Przegląd miesiąca :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 26, 2005 0:23

Agalenora pisze:Wogól koci mężczyźni, zwlaszcza po kastracji, przejawiają większe upodobanie do świetego spokoju... i zacisznego ciepla domowego...

Trudno mi w to uwierzyc. Po kastracji na pewno bedzie spokojny, ale nie wykastrowane kocury - jeszcze nie znalem takiego, ktory by nie wedrowal po okolicy. Moj przychodzil latem co kilka tygodni, teraz co kilka dni, na zime zapewne sie zadomowi, byle do wiosny... Latem jedynie wpada przywitac sie, poocierac, po kilku minutach znowu znika. Wyglada przy tym na swietnie odzywionego. Inne kocury ktore znam robia podobnie. Za to obie moje kocice chodza tylko na krotkie polowania i szybko z powrotem czekaja pod drzwiami.

Majac dobre warunki (daleko od drogi, na skraju osiedla) na pewno nie trzymalbym kota w zamknieciu. Wiem, mimo wszystko moze zginac. Boje sie o niego. O ludzi tez (niedawno kolega zginal, samochody rozjechaly go na strzepy :-(). Mnie tez moze to spotkac. Mimo to nie chcialbym siedziec w wiezieniu. Moj kot tez nie. Nie bede zamykal go na sile tylko po to zeby go nie stracic. On nie jest moja wlasnoscia. Nalezy wylacznie do siebie. Przychodzi do mnie dlatego ze chce, a nie dlatego ze go zmuszam.


pozdrowionka
Piotr

piesik

 
Posty: 88
Od: Pon lis 14, 2005 19:01
Lokalizacja: Plewiska / Poznań

Post » Sob lis 26, 2005 3:42

ludzka swiadomość zagrożeń jest nieporównywalnie większa niz kocia w tym zakresie,
więc nie używaj akurat takich argumentów w celu usprawiedliwienia ewentualnej kociej śmierci na wycieczce

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57693
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości