Jak znalazlam Guzika to lecznica, w ktorej go kastrowalam policzyla mi za ten zabieg "po kosztach" wiedzac, ze jest znajda. Mozna pogadac na ten temat na pewno. Sa dzielnice, w ktorych sa programy kastracji bezdomniaczkow, wtedy mozna czasem na koszt dzielnicy, ale jak to zalatwic - nie wiem.
Za dobry domek mocno trzymam!
zuza od Sabinek
zuza od Sabinek i aksamitnoglosy...
Wychodzacy kot to Twoja decyzja, ale to on codziennie gra w rosyjska ruletke
Kicia jutro jedzie do nowego domu! Zadziałała stara metoda "popytaj znajomych" Chętnym okazał się kolega koleżanki. Nie planował, ale lubi zwierzaki. Ma psa ze schroniska i uznał, że przygarnie kocią znajdke. Będzie miała dobrze.
Szybko poszło