hop hop! przesliczny kocurek szuka cieplego kacika! a tymczasem szaleje w tymczasowym. robi fikoleczki, biega po domu i uwielbia opalac sie pod lampa na biurku

wydaje mi sie ze powinnismy zmienic mu imie tymczasowe - jest Tamlinem ale powinnien byc malym Jajkowym Rambo

kiedy czuje w poblizu jajka, obojetnie czy ugotowane czy jajecznice czy cokolwiek - wariuje. czy to normalne? wczoraj wskoczyl na stol (nigdy tego nie potrafil, jest za maly) w trakcie spozywania przez nas kolacji i w mgnieniu oka chwycil i uciekl z kawalem ugotowanego żółtka

czy to normalne?

"Jesteśmy niebem dla księzyca".
G. Bruno