Juz w którymś moim poście napisałam: nie kuś Mireczko, nie kuś.
To zdjątko, które przesłałaś - jest przecudne. Muszę znaleźć i wstawić (lub lepiej wysłać Ci osobno, żeby nie zaśmiecać wątku) kilka zdjęć Trombeczki i sama mi powiesz, czy mi się tylko wydaje.
Pusia patrzy na mnie, albo raczej trochę obok mnie, z naszego monitora.
W domu są cztery nasze koty i piąty Florek, który czeka na operację i ewentualnie nowy dom. U mamy zainstalowałam Killera, który nie mógł się dograć z naszym towarzystwem, też szuka domu.......
Nie mogę...... nie powinnam nawet myśleć o tym, a jak bym skorzystała z zaproszenia..... to jeszcze mnie musiałabyś gdzieś przechować
I tak jak napisałam wcześniej - bedę na razie podbijać wątek, żebyś miała z czego wybierać. A jeśli się u nas zluzuje, albo Moje Kochanie też się zakocha w Pusi - a Ty nadal będziesz chciała żeby odeszła, to z pokorą przejdziemy wszystkie testy
Uściski, dla Drugiego wcielenia też oczywiście.