Poznań-szukam trikolorki i domku dla 3 maluszków =]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2005 20:51

dziecko nie sprzedawaj kota byle komu! miałaś ju żprzecież ofertę że ktoś z forum go weźmie i znajdzie dobry dom. juz tyle złego zrobiliście. jak możesz ryzykować że trafi w ręce kogoś podobnego do twojej mamy albo gorzej?

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 21, 2005 21:00

Wczoraj kupiony kot-dzisiaj sprzedawany :cry: HOOLI oddaj kotkę osobie z forum PROSZĘ!!!! Ja zapłacę za nią te 20zł. i jeszcze kupię Wam czekoladki!
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pon lis 21, 2005 21:05

Anonymous pisze:Moja mama chce małą, a na dodatek mam pieska (który kocha inne zwierzątka, a kotki traktuje jak swoje małe),więc kotek musiałby sie przywyczaić do pieska :) <:) A jak wiadomo, dorosłemu trudniej :)


Chyba ten piesek kocha równie mocno inne zwierzątka, jak autorka wątku i jej mama.... :? Albo ja czegoś tu nie rozumiem :roll:

I chyba już nawet nie chcę rozumieć :evil:
Zniesmaczona jestem wielce i wkurzona :evil:

Dobrze, że dziewczę nie mieszka w mojej okolicy (przynajmniej twarzy nie kojarzę), bo bym powiedziała jej wprost, co myślę.....
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 21:05

Hooli juz tu nie wejdzie.....szkoda tylko, ze ludzie nie chcą uczyć się na cudzych błędach tylko tak b. kochaja własne, ze ciągle je powtarzają :(

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon lis 21, 2005 21:37

Wejdę...
Nie będę tłumaczyć tego wszystkiego, bo za długo by to trwało.
Wyobrażam sobie jak to wygląda z boku skoro macie takie o mnie opinie.
Gdybyście dokładnie czytali to doczytalibyście się faktu, że mój pies kocha zwierzaki, czasami jakiś mu się nie spodoba i nic go nie przekona, żeby było inaczej...
Nie mogę oddać tutaj wszystkiego co czuję.. Źle mi z tym wszystkim co o mnie piszecie, bo ja kocham zwierzęta i za nic bym ich nie skrzywdziła...
Ale skoro wyrobiliście sobie swoje własne zdanie na mój temat to może naprawdę nie powinnam już tu wchodzić..
Zrównaliście mnie z ziemią i dobra. Juz nie będę sie tu pokazywać, żeby nie dawać wam więcej tematów do negatywnych rozważań na temat mój i mojej rodziny..

A jeśli nikt jej ode mnie nie weźmie to ją wysterylizuję i zawiozę do mojej babci na wieś. Ma ona parę kotek, wszystkiw wysterylizowane...

HooLi

 
Posty: 73
Od: Wto lis 15, 2005 15:58

Post » Pon lis 21, 2005 21:41

interesujące, w jaki sposób chcesz wysterylizować 7 tygodniowego malucha ????
przeciez juz ktos pisał że ją weźmie!
a psa można wiele nauczyć, również tego żeby kotu krzywdy nei robił. skoro piszesz ze z natury jest łagodny i lubi zwierzęta to nie powinno być problemu. trzeba tylko chcieć i wiedzieć jak. widać nie zadałaś sobie trudu aby się tego dowiedzieć.... :evil:

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 21, 2005 21:42

HooLi pisze:A jeśli nikt jej ode mnie nie weźmie to ją wysterylizuję i zawiozę do mojej babci na wieś. Ma ona parę kotek, wszystkiw wysterylizowane...


Wysterylizujesz 7 tygodniową kotkę??? 8O 8O 8O
To już chyba jakiś kompletny absurd!!

Oddaj ją marinelli z miau i będziesz miała święty spokój (a kot znajdzie sensowny dom)...
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 21:44

Ja tu się chyba niepotrzebnie produkuję, bo najwyraźniej wyrobiliście sobie opinię, której ju nie macie zamiaru zmienić.
Pisałam, że jeśli mój pies od razu nie polubi jakiegoś zwierzęcia to juz go nie polubi, wiem to bo trochę już mojego pieska mam.
A co do wysterylizowania to odczekałabym potrzebny czas...
Wiem, że pisano tu, że ktoś ją weźmie ale ktoś zapytał co z nią będzie jeśliby nikt jej nie wziął, więc odpowiedziałam...

HooLi

 
Posty: 73
Od: Wto lis 15, 2005 15:58

Post » Pon lis 21, 2005 21:47

HooLi pisze:Ja tu się chyba niepotrzebnie produkuję, bo najwyraźniej wyrobiliście sobie opinię, której ju nie macie zamiaru zmienić.
Pisałam, że jeśli mój pies od razu nie polubi jakiegoś zwierzęcia to juz go nie polubi, wiem to bo trochę już mojego pieska mam.
A co do wysterylizowania to odczekałabym potrzebny czas...
Wiem, że pisano tu, że ktoś ją weźmie ale ktoś zapytał co z nią będzie jeśliby nikt jej nie wziął, więc odpowiedziałam...


HooLi - czytamy twoje posty dosyć wnikliwie, po prostu ty piszesz niejasno :?
Jak zamierzasz "przechować" kotkę do czasu sterylki? Masz zamiar ukrywać ją przez ładne parę miesięcy przed psem?? W jaki sposób? :roll:
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 21:48

HooLi pisze:Pisałam, że jeśli mój pies od razu nie polubi jakiegoś zwierzęcia to juz go nie polubi, wiem to bo trochę już mojego pieska mam.


To znaczy, że wzięłaś kotka na próbę tak?
Ryzykując, że piesek polubi albo nie...
Pies rozumiem spełnia funkcje decyzyjne w Waszym domu?
Nie HooLi - to przegięcie, poparcia dla takiego zachowania na tym forum nie znajdziesz.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 21:48

a wiesz ze ten odpowiedni czas przyjdzie za jakeiś 3-4 miesiące? co chcesz zrobic z kotka do tego czasu?
i bardzo sie mylisz jezeli chodzi o psa. w ogóle sie na wychowaniu psów nie znasz z tego co piszesz. łagodnego psiaka bez trudu można przekonać żeby kota co najmniej tolerował. trzeba tylko chcieć. to że masz psa kilka lat o niczym nie świadczy, to co piszesz swiadczy o tym że nei masz pojecia co robisz.
czemu wystawiłaś ogloszenie o sprzedazy kociaka skoro dostalas tutaj oferte ze ktoś go wezmie? napisalas pw do tej osoby? umow sie z nia i oddaj kotke po prostu.
mam nadzieje ze nie przyjdzie ci do glowy brac nastepnego kociaka "bo moze tego piesek polubi", to by już była zbrodnia :evil:

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 21, 2005 21:51

fruuu pisze:mam nadzieje ze nie przyjdzie ci do glowy brac nastepnego kociaka "bo moze tego piesek polubi", to by już była zbrodnia :evil:


Fruuu - jak zbrodnia? :roll: 8)
Najwyraźniej babcia HooLi ma wspaniałe warunki do utrzymania wszystkich kocich "niewypałów" swojej wnuczki :?
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 21:51

Hooli prosze oddaj tego kotka osobie z forum :cry: :cry: :cry: :cry: Nie skazuj go na wielka niewiadoma. Jezeli koniecznie chcerz te 20 zlotych zeby sobie naprzyklad do kina pojsc nie ma sprawy, jakby marinelli nie starczylo kasy zorganizujemy zbiorke. Prosze oddaj kicie w dobre rece. :placz:
Ostatnio edytowano Pon lis 21, 2005 21:53 przez Anna iastkowska, łącznie edytowano 1 raz
"Zobaczyc swiat w ziarenku piasku
i w wietrze poczuc oddech nieba .."

A oto moje kociny : Felix, Chineczka i Gali
Obrazek

Anna iastkowska

 
Posty: 344
Od: Nie paź 09, 2005 16:12
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Pon lis 21, 2005 21:52

Hooli nie chodzi w tym wszystkim o to by Cię obrażac. Chodzi o KOTY, ich dobro. Czasami dochodza do głosu emocje, ale psłuchaj głosów, które dobrze radzą. Ktoś oferował, ze kotkę od Ciebie weźmie i znajdzie jej dom. Oddaj ją , po prostu. A ponadto już wiesz , ze w konsekwencji Sielanka i szybka decyzja o kocie to był zły pomysł i nie wyszedł nikomu na dobre. Zwierze to nie może być zachcianka chwili, poniewaz potem są przez długie miesiące, jak nie lata same problemy. Już wiesz , ze tak jak długo masz psa nie mozesz mieć kota. I lepiej jużnie próbowac - moim skromnym zdaniem , skoro nie dajesz rady "poskromić" psa

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon lis 21, 2005 21:55

Nigdy tak nie było, żeby on kota nie polubił. Wszystkie koty najomych i moją kotkę poprzednią też lubił.
Wuja mi obiecał, że jeśli będzie trzeba to jej da domek tymczasowy.
Okej to poprostu zakońcmy temat, bo to w końcu forum o kotach itp, a temat schodzi na mnie, mój niedojrzały wiek, niepoprawne wybory itp.
Prepraszam, że wogle tutaj cokolwiek napisałam i naraziłam was na negatywne emocje.

HooLi

 
Posty: 73
Od: Wto lis 15, 2005 15:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości