dramatyczna prośba o pomoc! kotki nie przeżyją zimy...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 19, 2005 20:29 dramatyczna prośba o pomoc! kotki nie przeżyją zimy...

W piwnicy okociła się kotka, małych jest około 7, są prześliczne, wszystkie szare i pręgowane, bez łatek i skarpetek, jeden ładniejszy od drugiego. Jeśli ktoś ich nie weźmie kotki nie przeżyją zimy, mają kilka miesięcy, a jeden namniejszy może miesiąc. Jeśli znajdzie się ktoś chętny na 100%, podejmuję się danego kotka zabrać do weterynarza. Pomóżcie! kontakt:gabsu@o2.pl lub telefoniczny 601 17 65 63 (krakow).
Jeśli nie uda się im znaleźć domu to proszę chociaż o jakąś radę co dalej... Mieszkam na ul. Starowiślnej, w piwnicy nie ma żadnych rur z ciepłą wodą i innych "udogodnień" bo to kamienica a nie blok. Jak pomóc im przetrwać?
ps. dzwonilam do tozu, mieli przyjechac, nie przyjechali, dzwonilam do jednej fundancji, bez odzewu, mailowalam do innej, tak samo. czy nikt nie jest w stanie pomoc?!

gab

 
Posty: 48
Od: Sob lis 19, 2005 20:18
Lokalizacja: kraków

Post » Nie lis 20, 2005 9:57

porozwieszaj po lecznicach i sklepach zoo ogloszenia o kotkach do wydania, zamiesc w wyborczej, gdzie sie da, porob zdjecia i wrzuc na forum

w piwnicy mozesz ustawic jakies duzo pudlo, wyscielaj je szmatkami, kocykami, co tam znajdziesz

dobrze, ze przynajmniej w piwnicy moga sie schronic, ze okienko jest otwarte

jak mamusia wykarmi kociaki sprobuj ja wysterylizowac

i powodzenia!!!
nie zostawiaj ich samych sobie
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 20, 2005 11:58

Najlepiej do domu zabrac. Inaczej nie zdążysz :cry:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie lis 20, 2005 14:32

Cześć Gab :wink: Jojo bardzo dobrze Ci radzi - zrób zdjęcia i porozwieszaj ogłoszenia gdzie się da. Jest bardzo dużo miejsc w sieci gdzie możesz wrzucić ogłoszenia: tutaj Wojtek wypisał większość. Życzę powodzenia, choć znalezienie domu maluchom nie będzie proste :(

Agia

 
Posty: 1093
Od: Pon paź 11, 2004 20:00
Lokalizacja: Liverpool

Post » Nie lis 20, 2005 15:19

agia! :) internet jest mały :)
dzieki za rady, jutro porobie zdjecia
problem jest taki, ze nie moge ich wziac do siebie wszystkich, wiec na nowego wlasciela spada obowiazek nauczenia kotka wszystkiego od podstaw i "ucywilizowania".
pudelko dzisiaj juz powinno byc.
pozdrawiam wszystkich

gab

 
Posty: 48
Od: Sob lis 19, 2005 20:18
Lokalizacja: kraków

Post » Nie lis 20, 2005 15:57

wez do domu przynajmniej tego najmniejszego, prosze

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lis 20, 2005 18:01

nie moge, dzisiaj sie juz nawet poplakalam i nic nie pomoglo, musze mu znalezc dom i to szybko. wiem, ze koty u nas na podworku przezywaly juz zime, chyba ze 3 sasiadow je dokarmia, jutro jade do obi po styropian albo do apteki po duze pudelko i zrobie fotki, potem na kolorowe ksero i porozwieszam w zoolog. na naszej ulicy, u naszego weta, u brata w sklepie i w ogole w paru miejscach, moze to pomoze. dzisiaj dzwonie jeszcze do takich dziewczyn z jakiejs fundacji, moze one pomoga tez.
kicie sa sliczne i juz duze, jak tylko wychodze na podworko to leca za mna i miaucza, ale blizej niz na 2 kroki sie nie da podejsc...

gab

 
Posty: 48
Od: Sob lis 19, 2005 20:18
Lokalizacja: kraków

Post » Nie lis 20, 2005 19:55

raczej ciezko bedzie Ci znalezc domek dla nieoswojonych kotkow :(
a zima w tym roku ma byc baaardzo sroga, do 40 stopni ponizej zera :( :?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 79 gości