Otóż pewna pani sprawial sobie kota- podobno jakiś rasowiec, ale nic dokładniej jeszcze nie wiem.
Po pewnym czasie stwierdziła, że kot smierdzi i wygoniła go na zewnątrz.
Biedne młode kocię drze się ciągle, bo chce do ciepłego domu, a baba ma to gdzieś.
Postanowiła, ze wiosną go rozmnoży, by mieć więcej puchatych kuleczek dla dzieci

Znajoma, chce tego kota odebrać, da mu dom tymczasowy, ale prosi o znalezienie mu domu docelowego.
Gdy tylko go przechwyci, wstawię zdjęcia.