Ewentualny domek będzie miał niecodzienną frajdę wołania na swojego kota "Pan Mleczko chodz na mizianki" albo "Gdzie Pan Mleczko schował myszkę?". Po prostu super
Catrina pisze:Ewentualny domek będzie miał niecodzienną frajdę wołania na swojego kota "Pan Mleczko chodz na mizianki" albo "Gdzie Pan Mleczko schował myszkę?". Po prostu super
Mało tego - ewentualny domek będzie miał wielkie kocie serce całe dla siebe....
Pan Mleczko przychodzi pod sklep się najeść , trochę poleży - popatrzy na prechodzących ludzi (może mysli że ktoś go zechce:( a jak już się robi zimno to idzie sobie nie wiadomo gdzie...ale niestety czasami w nocy też leży w tym swoim kartoniku. Bardzo proszę o domek dla Pana Meczko, ja nie wiem ale on naprawdę może nie przeżyć tej zimy....