Poznań-szukam trikolorki i domku dla 3 maluszków =]

[fruuu]

Dobry domek jest najważniejszy, innych opłat nie pobieramy.
I uwierz w cudowną moc forum. Jak trzeba to transport na jutro ze Szczecina do Zakopanego zorganizujemy
Oczywiście im szybciej sie zdecydujesz tym łatwiej będzie ten transport zorganizować.

[HooLi]

Mojej mamie spodobała się szylkretka z postu http://forum.miau.pl/trzy-kocie-maluszk ... 35161.html i mogłabym ją przygarnąć, więc jeżeli jutro lub pojutrze trafiłaby do Poznania sprawa byłaby zalatwiona... Ale wątpię, żeby się udało.

[Ania Z]

Oczywiście, staram się nie dopuścić do kupna kota na sielance ale moja mama argumentuje swoją decyzję, iż przynajmniej uratujemy jakiegoś kotka, bo jeśli nikt go nie kupi to niewiadomo jakie czekają go losy.

to może taki argument trafi do mamy-podpowiadam
"jeżeli kupicie kotka na sielance, to możecie się liczyć, że najbliższe 2 tyg. spędzicie u weta, jeżeli się uda uratujecie kociaka, jeżeli nie to go nie będzie"
2 argument
"kotek to nie torebka czy buty, trzeba poczekać, wytęsknić i pokochać, a wtedy czas oczekiwania zostanie wynagrodzony przez kociaczka"

Wiesz mam jeszcze pytania dotyczące twojej mamy
Czy mama wie, że mały kotek przynajmniej przez rok jest małym dzikusem i niejedna firanka, wazon i mebel może ulec zniszczeniu? Niektóre z tego nie wyrastają -moja Kiara z podpisu, tez tri-ten typ tak ma, ale jest naprawdę kochany
Czy mama miała kiedyś małego kotka w domu i wie jak się maleństwem zajmować?
Wiem, że pytanie powyższe jest troszkę niestosowne masz jednak 17,5 lat to małolatem nie jesteś , ale wiem też jak to wygląda od strony rodzica

To chyba tyle przynudzania , ale jak coś mi jeszcze do głowy wpadnie to będę pytać .

Poczekajcie, przeglądaj forum, gdzieś na pewno czeka wasza koteczka

[HooLi]

jasne, że mama miała małego koteczka nie raz Nawet mojej babci wychowywałysmy kotka, zeby trafił do niej już wybrykany Moja kotka (póki nie została pożarta:() miała małe i wszystkie wychowywaliśmy i takie kochane trafiały w dobre ręcę do znajomych Ja znalazłam tu swoją ulubienicę ale nie wime czy zdąrzyłaby trafić do mnie przed niedzielą..

[Ania Z]

ja nie rozumiem Twojej mamy (a mam 38 lat)
jak można w takim pośpiechu decydować się na zwierzę,
pochopne decyzje są złe
ja na moje czekałam cierpliwie
były już moje, ale trzeba było czekać
to nie warzywniak

[HooLi]

Heh no cóż zdarza się...

[ezynka]

Hooli , może nie doczytałam, ale dlaczego tylko do niedzieli masz czas na to, aby w domu znalazł sie kotek?
czy chodzi o to, ze Twoja mam chce iśc kupic kotka na tej sielance w niedzielę?

[HooLi]

Tak, właśnie o to chodzi....

[gosiak]

Słuchaj każdy kotek z Warszawy w piątek 25.11 wieczorem ląduje u Was w domu. Ja będę wracała wtedy z W-wy do Poznania i Wam tego kotka przywiozę pociągiem, a potem nawet pod dom, samochodem (nawet pod Poznań) bez opłat ; te kociaki, które Ci się spodobały są chyba z Warszawy właśnie. Poczekajcie ten tydzień. Sielanka, to jest mało fajne miejsce. Można tam niestety kupić zwierzę, które po paru dniach odejdzie lub bardzo chore (słyszałam o takich przypadkach). Nie musicie przecież płacić za kotka. Spróbuj mamę namówić, ja tę tricolorkę lub szylkretkę z W-wy naprawdę mogę Wam przywieźć

[gosiak]

Tutaj jeszcze jedna - odpchlona, odrobaczona, zaszczepiona pierwszy raz (kotki z Sielanki takie full - wypas nie są ) http://forum.miau.pl/nietypowa-tricolor ... 35193.html
Spróbuj namówić mamę, szkoda, żeby się dom dla biedy zmarnował... Tydzień minie szybko (jeśli oczywiście bierzesz pod uwagę warszawskie kotki).

[HooLi]

Pokazywałam już ją mamie, a jej się nie podoba..

[gosiak]

No a ta szylkretka czarno-ruda, mówiłaś, że jej się podoba...http://forum.miau.pl/trzy-kocie-maluszk ... 35161.html A ta tricolorka z czarnym http://forum.miau.pl/trikolorka-samba-i ... 34988.html

[HooLi]

Trikolorka Samba już znalazła domek, chociaż spodobała się mojej mamie. a ta szylkretke również się jej podoba, napisałam post do tamtego tematu ale nikt mi nie odpisuję. jeszcze poczekam..

[Ania Z]

przepraszam, ale mnie się wydaje, że twoja mama koniecznie chce kogoś wspomóc finansowo, tylko wybrała sobie nieodpowiednie osoby, przez takich ludzi jak ci z sielanki, jest dużo kociego nieszczęścia, które my ratujemy

jeżeli mama lepiej się poczuje płacąc za kota to może niech wpłaci na jakąs Fundację, tu na forum jest kilka i ciągle brakuje pieniędzy na ratowanie życia zwierzaków

[Ania Z]

kontakt z Bywalcem od tej koteczki
http://forum.miau.pl/trzy-kocie-maluszki-warszawa-i-okolice-vt35161.html
może być niemożliwy,bo to gość, a nie stały użytkownik forum,
w pierwszym poście jest podany nr tel do kontaktu