Bardzo współczuję, bardzo.....
Sylwia, uwierz mi, przeszła mi przez myśl taka diagnoza...
Nie wiem czy porównanie na miejscu...
We wrześniu zmarł mój Teśc, właśnie na raka wątroby (znaczy to był rak wtórny) i pierwszym objawem był wstręt, niechęc do jedzenia. Tato nie jadł prawie miesiąc..... tylko kroplówki kapały....
Lekarz powiedział nam, że ten wstręt do jedzenia jest typowy przy raku wątroby...
Bardzo mi przykro.....
Biegnij Kotku.......