kicia wczoraj dojechala do Bedzina do nowego domu
wieczorem dostalam pieknego maila, takiego co sie az przyjemnie czyta i z ktorego widac, ze trafila w rece osoby znajacej sie na kotach (zreszta wcale na p. Lidke nie fukala, a na mnie czasem:)
Jolie, zyj szczesliwie:)