Z Luniaczkiem..dobrnelismy do kresu wspolnej Drogi [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 11, 2005 0:13

Kazdy dzien, kazda chwila to bardzo duzo Nan
bo za chwile, kazdego z nas moze nie byc
ta chwila to wszystko co mamy kochanie
mysle o Was mocno i tule Cie

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pt lis 11, 2005 17:30

Luneczek to czlonek rodziny. On jest chory ale chce bardzo zyc i byc z Wami i wierze ze jeszcze bedzie bardzo dlugo z Wami.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 15, 2005 12:15

Nan kochana, BYĆ przy kimś to bardzo dużo. Robisz przecież dla Luniaczka wszystko, co tylko jest możliwe; czasami tak jest, że jak wszystko zawiedzie, to pozostaje tylko po prostu BYĆ PRZY KIMŚ.
Luniek to wie i w jego serduszku jesteś i zawsze będziesz jego kochaną "dużą"
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 15, 2005 12:22

:1luvu: Kochany, biedny Luneczku,
myślimy o Tobie często
życzymy dużo sił
najdzielniejszemu z kotów
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 15, 2005 15:44

mar9 pisze:Nan kochana, BYĆ przy kimś to bardzo dużo. Robisz przecież dla Luniaczka wszystko, co tylko jest możliwe; czasami tak jest, że jak wszystko zawiedzie, to pozostaje tylko po prostu BYĆ PRZY KIMŚ.
Luniek to wie i w jego serduszku jesteś i zawsze będziesz jego kochaną "dużą"

moge sie tylko podpisac
trzymaj sie jakos Nan
tulkam mocno i mysle o Was cieplo
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2005 15:30

Bylismy u Pani Doktor.
Zalamala rece gdy zobaczyla Luneczkowa kupke a raczej krew, duze ilosci krwi ktore w niej byly.
Nie wiadomo co jest.
W przypadku nie nowotworow strydy powinny przyniesc duza poprawe, u Lunka nie bylo zadnej.
W takim wypadku jednak wygada na nowotwor w scianie jelit badz tez chloniak.
Endoskopia moze tego nie pokazac wiec jesli juz znieczulac i ryzykowac- to kota trzebaby otworzyc.
Ale czy Luniak przezyje?
Czy cokolwiek da sie dla niego zrobic?
Nie wiemy co robic i pani Doktor nie moze nam za bardzo doradzic, to nasza decyzja.

Luniak dostal inne jedzonko, Hypoalergenic i Sensitivity, chociaz na Intestinalu troche pogorszyly sie wyniki nerkowe.
Steryd ma dostawac nadal.

Nasz chlopczyk czuje sie niezle.
Nawet jak na niego ma apetyt, jest dosc wesoly, chce mu sie cos jeszcze robic, zagladac, zaczepiac.
Mysle ze steryd dziala swoje ale nie moze czuc sie jakos wyjatkowo zle skoro tego po nim nie widac.

Zatem czekamy.
Robimy co mozemy ale niewiele tego juz zostalo.
Moze deta, moze dostanie jeszcze Metronidazol, choc kiedys zle na niego zareagowal.

Mamy takie totalne poczucie bezradnosci i strach, ze to jakas bomba z opoznionym zaplonem, ze jak juz po Lunku zacznie byc wyraznie widac, nic kompletnie nie da sie zrobic. Ze bedzie bardzo cierpial.

A przed tym chyba kazdy by chcal swojego Skara uchronic i tak sie czujemy winne, ze nie mozemy...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob lis 19, 2005 17:46

Nan, bardzo, bardzo Ci współczuję.
Nie wiem, co powiedzieć.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lis 19, 2005 17:48

Nan kochana, myślę o Was bardzo, bardzo ciepło...

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob lis 19, 2005 17:55

Aniu, Ty wiesz i Lunek wie
ściskam Was
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 19, 2005 20:22

Ciężko czytać o Lunku. Tak bym chciała, żeby kocurek poczuł się lepiej. :cry: Uściski dla Ciebie i kotulka.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lis 21, 2005 20:22

Lunuska ostatnie 2 dni bolal kregoslup, zal patrzec, jak sie wciagal na niska pufke nawet :( Niby funkcjonowal dosc normalnie tzn. oczywiscie nie dawal sie dotykac za bardzo, widac bylo, ze zle chodzi ale chodzil, tam gdzie chcial probowal sie dostac.
Strasznie sie czulam nie mogac nawet sprobowac mu ulzyc :( Lekow niesteroidowych podawac mu teraz nie mozna, sterdy nie pomagaja, na opidy bardzo zle dotad reagowal... Trzeba bedzie mu jakis opoid dobrac ale to eksperymentowanie z lekami i dawkami nas nieci przeraza.

Dzis jest lepiej, nadal nie idealnie Lunio chodzi i wskakuje ale lepiej.
Smakuje mu Sensitivity, dobrze, ze cos sam chetnie je, mimo ze na nerki niezbyt.

Bawil sie chwile laserkiem, przeszedl sie po korytarzu, reszte czasu spedza drzemiac albo polegujac.Nie wyglada zle, schudl wprawdzie i futerko troche sterczy ale nawet nie bardzo.
Cieszy sie ze mama jest z nim, uklada sie w nogach gdy tylko moze, mruczy.

Nasze Sloneczko kochane :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon lis 21, 2005 20:32

nieustajace kciuki za Luneczka...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon lis 21, 2005 20:33

Luneczku
bardzo sie ciesze,ze lepiej chodzisz
ja dzis nawet wskoczylem na polke
cale pol metra nad ziemia, wiesz?
dobrze,ze przychodzisz do Mamy
ona smutna ostatnio jest
pomrucz jej i ode mnie
sciskam lapke
Karmel

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon lis 21, 2005 20:40

Lunuśku Ciebie i Twoją Mamusię bardzo mocno tulimy :1luvu:
Kiedyś miałam psa i myślałam, że żyję. Później miałam psa i 2 koty.Jeszcze później (całkiem niedawno, ale już tego nie pamiętam) miałam 2 psy i 2 koty. Teraz mam 3 psy i 3 koty i wiem, ze moje życie dopiero się zaczyna...

DonDie

 
Posty: 520
Od: Czw sty 20, 2005 20:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 20:42

Ciągle trzymam kciuki za maleństwo...
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 37 gości