Niespodzianki, Leyla nie żyje :( z Louisem ok:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 13, 2005 21:10

Właśnie wysłałam Ci pw :oops:

Dziękuję
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 21:18

saskia pisze:Właśnie wysłałam Ci pw :oops:

Dziękuję


odpisalam juz
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie lis 13, 2005 21:27

Saskia, czy dostalas moja wiadomosc na pw?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lis 13, 2005 21:27

Dopiero przeczytałam...
Tak bardzo mi przykro Saskia... :cry:
Trzymaj się... Obrazek

Kciuki za Louisa :ok:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 21:44

Biedna maleńka :cry: :cry: :cry:


Miś jak był mały miał podobne objawy jak Louis - wysoka gorączka, przestał chodzić. To było zapalenie mięśniowo - nerwowe albo zapalenie rdzenia kręgowego. Udało się go wyleczyć, gdybyś chciała służę szczegółami na pw.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lis 13, 2005 22:43

Wróciłam właśnie z lecznicy. Louis tam został, bo jest kiepsko :(

Najpewniej to robaczyca- one wszystkie są/były potwornie zarobaczone. Wetka powiedziała, że Louis ma wypchany robalami cały brzuch, że można je wyczuc palcami w jelitkach.

Magicmada, dziękuję za propozycję, ale wolałam jechać do Sowy.

Codziennie mam jednego kota mniej :(


Nie mam już siły....
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 22:47

Miejmy nadzieje, ze wkrotce wroci do Ciebie Louis Malutki.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lis 13, 2005 22:52

Aga...
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 22:54

saskia pisze:Wróciłam właśnie z lecznicy. Louis tam został, bo jest kiepsko :(

Najpewniej to robaczyca- one wszystkie są/były potwornie zarobaczone. Wetka powiedziała, że Louis ma wypchany robalami cały brzuch, że można je wyczuc palcami w jelitkach.

Magicmada, dziękuję za propozycję, ale wolałam jechać do Sowy.

Codziennie mam jednego kota mniej :(


Nie mam już siły....


i co dostal?
mial usg zrobione?
bo w tych jelitkach to cale mnostwo innych rzeczy tez mogloby byc
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie lis 13, 2005 22:55

Tak mi przykro... :cry:
Wspolczuje :(
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lis 13, 2005 23:06

Eve, nie wiem, co dostał :oops:
ALe na szczęście przyjmowała w tej lecznicy właścicielka, której bardzo ufam, a poza tym zadzwoniła Ewa i razem ustalały, co mu podać i co robić
Dostał jakiś antybiotyk na Z i coś przeciwgorączkowego. Poza tym został podłączony do kroplówki.
Myślę, ze to jednak robale- one po 5 dniach odrobaczenia wciąż wymiotują i załatwiają się żywymi robalami :( Lucy umarła przez nie
Wiem, ze może powinnam być bardziej zorientowana, ale nie mam juz dziś siły i jak zadzwoniła Ewa,wiedziałam, ze wszystko jest pod kontrola i się wyłączyłam i zaczęłam rozmawiać z Louisem
Teraz mam wyrzuty sumienia :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 23:11

Saskia tak to jest że nieszczęścia nie chodzą jak w przysłowiu parami tylko jak w Milionerach- wielkimi stadami........
:ok: Za Luisa..... Tyle nam zostało.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 23:18

Strasznie mi przykro
biedna Lucy

Trzymam za Luisa
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 23:25

Saskia
tule Cie mocno
wierze,ze Luisowi sie uda

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie lis 13, 2005 23:34

Nie martw się Saskia, za Tęczowym Mostem ma się z kim bawić i jest dobrze i ciepło....
Kciuki za drugiego malucha....
Obrazek
Obrazek

etinelle

 
Posty: 374
Od: Śro sie 24, 2005 9:36
Lokalizacja: Śrem/Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości