Niespodzianki, Leyla nie żyje :( z Louisem ok:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 13, 2005 13:35

Saskia, Tussi tak mial - przy obmacywaniu bylo wszystko ok, ale lapka zwisala calkiem bezwladnie
przeszlo po podaniu czegos przeciwbolowo i przeciwzapalnie (zastrzyki)
po 12 godzinach lapka byla jak nowa

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lis 13, 2005 13:53

Saskia, trzymaj sie
musisz
masz dla kogo
mysle o was caly czas

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie lis 13, 2005 13:55

Dziewczyny, jesteście bardzo dzielne! ALe rozumiem, jak wam jest ciężko :(. Wysyłam ciepłe myśli...
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 14:00

Tak mi przykro... brak slow, Saskia duzo wytrwalosci i dziekuje za to co zrobilas dla Lucy
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lis 13, 2005 14:00

Jestem z Wami....nic więcej zrobić nie mogę :(
Przytulam mocno.

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47578
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Nie lis 13, 2005 14:15

Saskia, przytulam.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lis 13, 2005 14:23

Obrazek

Lucy wciąż żyje, może stanie się cud...
Trzymajcie kciuki, błagami myślmy wszyscy pozytywnie :!:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 14:26

Przed chwilą podjęłam decyzję i zadzwoniłam do Ewy (bardzo się tego bałam).
Mała oddycha, stan delikatnie mówiąc bardzo ciężki ale przestała płakać.
Może? proszę o kciuki dla Lucy.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 14:28

Lucy, kotuniu, wiesz, ze cuda sie zdarzaja...

:ok::ok::ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lis 13, 2005 14:29

:ok: :ok: :ok: :ok:

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47578
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Nie lis 13, 2005 14:29

Trzymamy, Lucy, mała nie poddawaj się no :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 14:31

3mam mocno
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Nie lis 13, 2005 14:38

Wiem, ze Zosia już jedzie do lecznicy zmienić na trochę Ewę. Ewa mówiłą, ze lepiej, żebym ja nie przyjeżdżała, że dadzą sobie radę. Nie wiem, jak mogę się Wam odwdzięczyć dziewczyny.
Ewa spała dziś w nocy w lecznicy, żeby Lucy była cały czas pod fachową opieką. Nie mam słów,żeby jej podziękować.

Chce mi się krzyczeć, ale muszę wierzyć, muszę

Lucy śpi i oddycha spokojnie
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2005 14:52

:ok: :ok: :ok:
myslimy o Was mocno

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie lis 13, 2005 14:55

Nawet moje koty dziś nie śpią - przesyłają pozytywne fluidy dla Luizy...
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: erinn26 i 72 gości