Taya 08.11.2002 - 01.02.2006

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 08, 2005 20:38

Wszystkiego najlepszego dla ślicznotki: zdrówka, mizianek, przysmaków i zawsze dobrego samopoczucia :torte: :balony: :birthday: :surprise:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 08, 2005 22:34

Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto lis 08, 2005 23:05

Wszystkiego naj naj naj dla smukłej panny :birthday: :balony: :torte: :partygirl:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 08, 2005 23:49

Zdazylam :D

Wszystkiego najkocienszego :D a zdrowka przede wszystkim :D o reszte zadba Bendzi :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88263
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lis 09, 2005 11:11

dziekujemy wszystkim nas lubiącym :1luvu:

poranna porcja tabletek zjedzona

kłucie zaliczone

ciężkie jest życie chorego kota

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57747
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lis 09, 2005 11:48

Cały czas myślimy o Was :) bardzo ciepło :!:
Choróbkę ucałuj w czółko :D bardzo delikatnie :)
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Śro lis 09, 2005 19:55

dołączam z opóźnieniem do grona lubiących :lol:

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO TAYA!!! DUŻO ZDRÓWKA!!!:flowerkitty: :flowerkitty: :flowerkitty:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 11, 2005 18:28

Taya ciągle wymiotuje
raz więcej, raz mniej :cry:
dzisiaj tak ładnie zjadła i wszystko poszło won :?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57747
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt lis 11, 2005 19:24

Glaski dla biednego, chorego brzuszka :(

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob lis 12, 2005 0:02

Tayeczko
trzymaj sie malutka

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon lis 14, 2005 15:35

wczoraj był bardzo zły dzień
bez jedzenia, z małą ilością picia i sioo :(
wymiotowała po każdej próbie podania leków w tabletkach
dzisiaj dużo ponownych badać krwi, w tym w kierunku trzustki i anemii
juz nam ręce opadaja, brak nadziei na poprawę
Taya leży u nas w łóżku smutna, osowiała, ze zmierzwioną sierścią :cry:
nie chcemy jej stracić a juz nie wiemy co robić

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57747
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon lis 14, 2005 15:39

Bengala pisze:wczoraj był bardzo zły dzień
bez jedzenia, z małą ilością picia i sioo :(
wymiotowała po każdej próbie podania leków w tabletkach
dzisiaj dużo ponownych badać krwi, w tym w kierunku trzustki i anemii
juz nam ręce opadaja, brak nadziei na poprawę
Taya leży u nas w łóżku smutna, osowiała, ze zmierzwioną sierścią :cry:
nie chcemy jej stracić a juz nie wiemy co robić


benji
mocno przytulamy
Ona bardzo potrzebuje teraz Twojego wsparcia i otuchy, wiesz,
mów do Niej, głaskaj,
Dacie radę dziewczyny...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon lis 14, 2005 15:41

Za wyniki trzymam! Zeby bylo wiadomo co jest grane, no :(
zuza od Sabinek Obrazek i aksamitnoglosy...
Obrazek
Wychodzacy kot to Twoja decyzja, ale to on codziennie gra w rosyjska ruletke

Korwina

 
Posty: 564
Od: Czw maja 16, 2002 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 14, 2005 15:44

Koniecznie sprawdźcie tę trzustkę. Mysza czekała miesiąc na diagnozę, w końcu dopiero laparotomia i pobranie wycinka ukierunkowały wetów :( Nie jadła, nie piła, marniała z dnia na dzień, wymiotowała. I zgrzytała zębami (głównie przy jedzeniu - karmiłam na siłę, dostawała leki przeciwwymiotne).

Szczurzasty miał więcej szczęścia, po trzech dniach wymiotów weci wpadli na dobry pomysł - to też była trzustka. Szybko go z tego wyciągneliśmy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lis 14, 2005 15:44

Kochanie ... bardzo mocno tulę.
Tak chciałabym jakoś pomóc...
Mam nadzieję, że Taya przezwycięży chorobę.
Jest taka młodziutka.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 76 gości