SZYLKRETOWY KĄCIK - 2 piękności do adopcji na str 1

[Ewasara]

A teraz my się dopisujemy.

[O-l-g-a]

zaraz damy Twoją tri na 1 stronkę

dziewczyny, dajcie linki do fotek do pierwszej stronki

[Iśka]

A teraz my się dopisujemy.

Ależ ona ma przepiękne oczy

[Ewasara]

Zwłaszcza gdy robi zeza,wydaje mi się że moja kota ma zeza .Nawet na zdieciu to widać.

[Iśka]

Zwłaszcza gdy robi zeza,wydaje mi się że moja kota ma zeza .Nawet na zdieciu to widać.

To ja w takim razie też mam zeza , bo tego nie widzę.

[jopop]

No to i moja Inar http://upload.miau.pl/1/31104.jpg


Najwiekszy łobuz...

[villia]

Cudo nie cudo ja tricolorki nigdy wiecej w zyciu nei wezme

Na ulotce powinno byc napisane,ze skutki ubozne wystepuja.

A co taka pchełka może zrobić, że aż skutki jakieś uboczne?

Pchelka moja, kochanie najdrozsze, slonce moich dni dzis w nocy przegryzlo mi kabel od jedynej w domu ladowarki do nokii.Za kilka dni strace kontakt ze swiatem.Ma ktos na zbyciu ladowarke? Chociaz na jakis czas zanim sie nie zaopatrze w nowa

[agnes_czy]

Myślałam, że moja Pikaśka jest najpiękniejsza na świecie
A tu obejrzałam zdjątka członkiń Klubu Tricolorek i nie podjęłabym się ogłaszać konkursu na Miss Tri.........
Ale i tak proszę o zapisanie do klubu.

Cudo nie cudo ja tricolorki nigdy wiecej w zyciu nei wezme

Na ulotce powinno byc napisane,ze skutki ubozne wystepuja. Jak to kiedys covu powiedziala-tricolorki sa swietne w robieniu tego co czlowiekowi nawet do glowy nie przyjdzie

Villia- mała Pi jest chyba nietypowa- jest słodka, łagodna, grzeczniutka i sprawiedliwa, wszystkich równo obdziela pieszczotami.
A nade wszystko uwielbia kontrolować sytuację z perspektywy wielkiej kieszeni spodni TŻ-a

[salma75]

http://upload.miau.pl/1/35057.jpg - zdjęcie główne

Moja Rudi ukochana - najgrzeczniejszy kot pod słońcem
Rudi ma teraz pół roku, fotka trochę starawa...

Więcej fotek:

[Batka]

Prosimy o dołaczenie zdjęcia Amfy

[Salamandra]

O! Widzę klub dla mojej Funi. I widzę, ze Pikasia tez została członkinią.


Oto Fuksja. Tri, która miała miec inny dom. Biedactwo po przejściach (jej historia jest w dwóch wątkach). Ale nastał taki dzień, ze nie było juz mowy o szukaniu jej domu. Dziś jest naszym czwartym kotem.

Fuksja - bo kolorowa jak kwiat. I fuksiara, bo czekała pod blokiem mojej babci właśnie na mnie. I od początku strasznie fuczała i na nas, i na rezydentów.
Zdrobniale jest nazywaną Funią, albo Fufu.
Mogłaby miec tez na imię Pipi, bo ma trzy cudne rude piegi na rózowym nochalku.
Kto jeszcze ma tri pieguskę?





A tu link do środkowej foty. http://upload.miau.pl/1/27794.jpg

[agnes_czy]

Witaj w klubie
Fufu, jesteś moją pupilką.
Dobrze, że ten domek się nie znalazł
A pochodzenie imienia idealne- sama je sobie wybrała

[Salamandra]

Jeszcze z żadnym kotem nie było tak łatwo z imieniem... Choć raczej każde imię spontanicznie sie kojarzyło, z Funią było chyba najłatwiej.
Kilkam godzin pobytu koty u nas i moja mama zawołała: Ty to niedobra jeste, fuczysz, jak Funia.
Fuksję ja "dorobiłam" poprzez skojarzenia.

[safiori]

To jest najbardziej kolorowy wątek na forum.

[Wawe]

Cudne są te nasze kolorowe panienki, piękne.
Ale przyznam, że zdjęcie małej Inar rozłożyło mnie na obie lopatki.