Historia kotów wrony

[safiori]

I co słychać u koteczków?

[Amy]

Też mnie to ciekawi...

[Elżbieta P.]

Wszyscy niecierpliwie czekamy na fotki.

[Elżbieta P.]

I dalej nic ?

[Beliowen]

I dalej nic ?

Pewnie za dnia, w koncu czarne kociaki najlepiej fotografowac przy dziennym swietle

[jojo]

aha! to schronisko znajduje się Dąbrówce Małej(dzielnica Katowic)

schronisko na Milowickiej?
a widzialas klatki, w ktorych laduja tam koty, kociaki, psiaki na kwarantanne?
ja po pierwszej takiej wizycie nie moglam spac, widoku na przyklad malenkiego przerazonego kociatka, siedzacego w samotnosci, w brudnej pustej, zimnej klatce, bez zadnego kocyka i niczego do czego moznaby sie przytulic szybko sie nie zapomina
dobrze, ze je stamtad zabralas, bo nie przezylyby tam kilku dni

mozesz poczytac o praktykach w tym schronisku

http://www.forum.miau.pl/1-vt22087.html?start=0

[Lena]

mit pokutujacy w spoleczenstwie jest przerazajacy, porownanie ElzbietyP do obozu koncentracyjnego bardoz trafione

ciesze sie ze wrona sie usiadomic dala

ale chetnie zobacze jednak te fotki...

[safiori]

Kici kici koteczki gdzie jesteście?

[salma75]

Kiedy te fotki?

[Elżbieta P.]

No właśnie - GDZIE TE FOTKI ?
Chętnie poogladalibysmy sobie Mamuśkę z Dzieciakami.

[Jana]

Zaczynam wątpić...

[Elżbieta P.]

Zaczynam wątpić...

Nie Ty jedna

[salma75]

Niestety
Czułam coś od początku...Świetny temat sobie wybrała, żeby wzbudzić takie emocje

[Elżbieta P.]

Niestety
Czułam coś od początku...Świetny temat sobie wybrała, żeby wzbudzić takie emocje

Bardzo bym sobie życzyła żeby to było trollowanie.
Gorzej, jeśli jest inaczej.

[Beliowen]

Niestety
Czułam coś od początku...Świetny temat sobie wybrała, żeby wzbudzić takie emocje

Bardzo bym sobie życzyła żeby to było trollowanie.
Gorzej, jeśli jest inaczej.

Udalo mi sie uzyskac nastepujace informacje ze schroniska w katowickiej Dabrowce:

Faktycznie, mialo miejsce oddanie do schroniska w sobote czworga czarnych kociat, z ktorych jedno zostalo odebrane najpierw, a pozostala trojka w niedziele - ale wg dokumentacji w schronisku nie poznym wieczorem, a duzo wczesniej.
Zdaniem kierowniczki schroniska, kocieta spedzily w nim niecala dobe i zostaly odebrane przez ta sama osobe (mezczyzne), ktora je przyniosla.
Podczas pobytu w schronisku podawano im puszki realowskiej marki Tip dla doroslych kotow oraz mielone mieso, ktore schronisko dostalo z darow.
Kierowniczka nie byla w stanie okreslic, czy kocieta cokolwiek zjadly.
Podczas pobytu w schronisku przebywaly w klatce w ogolnej kociarni.