jejku jak sie ciesze ze przygarnelam Felixa. Teraz bawi sie z mala Gali prawie bez przerwy, spi z nia, nawet myje uszka

. Kociny sie bardzo lubia, sa wesole i oktywne (nawet za bardzo

). Gali ma wkoncu towarzysza zabaw ktory choc silniejszy co najwyzej przytrzyma jak kocica jest zbyt agresywna. Poprostu aniol nie kot

"Zobaczyc swiat w ziarenku piasku
i w wietrze poczuc oddech nieba .."
A oto moje kociny : Felix, Chineczka i Gali
