w przerwie miedzy zajeciami ze studentami
problem tylko w tym, ze prosil, zeby kota przywiezc rano na SGGW
nie bardzo mamy jak
czy ktos ma jakis pomysl?
czy ktos moglby pomoc z transportem z kliniki na Sreniawitow (Tarchomin) na SGGW jutro rano?
Poldek z Jozefowa - to nie byla p. :)
Moderator: Estraven
jeden z lekarzy na SGGW zgodzil sie zrobic nam jutro sekcje
w przerwie miedzy zajeciami ze studentami
problem tylko w tym, ze prosil, zeby kota przywiezc rano na SGGW
nie bardzo mamy jak
czy ktos ma jakis pomysl?
czy ktos moglby pomoc z transportem z kliniki na Sreniawitow (Tarchomin) na SGGW jutro rano?
w przerwie miedzy zajeciami ze studentami
problem tylko w tym, ze prosil, zeby kota przywiezc rano na SGGW
nie bardzo mamy jak
czy ktos ma jakis pomysl?
czy ktos moglby pomoc z transportem z kliniki na Sreniawitow (Tarchomin) na SGGW jutro rano?
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
up bo wazne
aha, zaden ludz "niepewny" nie bedzie raczej jechal, bo wszystkie ludzie do pracy musza isc
a kociak bedzie dokladnie zapakowany w worek/moze pudelko dodatkowo?
niewielkie mozliwosci zarazenia, wystarczy potem dobrze rece odkazic
aha, zaden ludz "niepewny" nie bedzie raczej jechal, bo wszystkie ludzie do pracy musza isc
a kociak bedzie dokladnie zapakowany w worek/moze pudelko dodatkowo?
niewielkie mozliwosci zarazenia, wystarczy potem dobrze rece odkazic
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
U nas wszyscy ludzie idą do pracy ja tylko wyleguje sie do 12 niestety prowdzic nie umiem.
up
up
- Posty: 4123
- Od: Śro mar 03, 2004 16:41
- Lokalizacja: Legionowo
co do lamp: rzeczywiście muszą być wymieniane świetlówki co jakiś czas. no i większość lecznic ma na stałe.
co do pytania jak traktować kociaki jednokrotnie zaszczepione: jeśli minął już min. tydzień od szczepienia to chyba bym się odważyła czekać na objawy. Jeśli mniej - podałabym parwoglobulinę lub caniserin.
te 14 dni ksiązkowe - to przepraszam z jakiej książki? na serio pytam, wcale nie ironizuję, tylko ja raczej widywałam krótsze odstępy - ok 4-7 dni, tylko jedna ksiażka mówiła o 12 dniach. To byłoby optymistyczne dla Was...
Z drugiej strony jeszcze jedno co do tego okresu wylęgania: pamietajcie, że u młodych kociąt on może być dłuższy gdyż kociak ma zwykle przeciwciała od matki. Jeśli przebywa w środowisku skażonym wirusem (a na razie wszystkie Wasze domy są takimi miejscami) - to może nie chorować póki ta odporność od matki się utrzymuje, a zachorować dopiero gdy ona osłabnie... Znam taki przypadek - ponad 2 tygodnie...
Trzymam kciuki, żeby to nie było to.
co do pytania jak traktować kociaki jednokrotnie zaszczepione: jeśli minął już min. tydzień od szczepienia to chyba bym się odważyła czekać na objawy. Jeśli mniej - podałabym parwoglobulinę lub caniserin.
te 14 dni ksiązkowe - to przepraszam z jakiej książki? na serio pytam, wcale nie ironizuję, tylko ja raczej widywałam krótsze odstępy - ok 4-7 dni, tylko jedna ksiażka mówiła o 12 dniach. To byłoby optymistyczne dla Was...
Z drugiej strony jeszcze jedno co do tego okresu wylęgania: pamietajcie, że u młodych kociąt on może być dłuższy gdyż kociak ma zwykle przeciwciała od matki. Jeśli przebywa w środowisku skażonym wirusem (a na razie wszystkie Wasze domy są takimi miejscami) - to może nie chorować póki ta odporność od matki się utrzymuje, a zachorować dopiero gdy ona osłabnie... Znam taki przypadek - ponad 2 tygodnie...
Trzymam kciuki, żeby to nie było to.
- Posty: 19154
- Od: Pt maja 20, 2005 20:05
- Lokalizacja: Warszawa
Jopop, na razie szukamy transportu, zeby moc sekcje zrobic, mozesz pomoc?
i nie ironizuje...
"Co dolega mojemu kotu" Doris Quinten-Graef, str. 27:
czyli do 14 dni
i nie ironizuje...
jopop pisze:te 14 dni ksiązkowe - to przepraszam z jakiej książki? na serio pytam, wcale nie ironizuję, tylko ja raczej widywałam krótsze odstępy - ok 4-7 dni, tylko jedna ksiażka mówiła o 12 dniach. To byłoby optymistyczne dla Was...
"Co dolega mojemu kotu" Doris Quinten-Graef, str. 27:
Okres wylegania tej choroby zakaznej, czyli czas, jaki uplywa miedzy zarazeniem a ujawnieniem sie objawow choroby, wynosi okolo 1-2 tygodnie
czyli do 14 dni
Ostatnio edytowano Pon lis 07, 2005 22:24 przez Beata, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
Beata pisze:jeden z lekarzy na SGGW zgodzil sie zrobic nam jutro sekcje
w przerwie miedzy zajeciami ze studentami
problem tylko w tym, ze prosil, zeby kota przywiezc rano na SGGW
nie bardzo mamy jak
czy ktos ma jakis pomysl?
czy ktos moglby pomoc z transportem z kliniki na Sreniawitow (Tarchomin) na SGGW jutro rano?
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
up
jesli nikt nie pomoze, to skonczy sie tak, ze nie zrobimy sekcji i w ogole nic nie zrobimy
bedziemy wierzyc, ze to nie p. bo zaden maluch nie zachorowal
do kolejnego razu
jesli nikt nie pomoze, to skonczy sie tak, ze nie zrobimy sekcji i w ogole nic nie zrobimy
bedziemy wierzyc, ze to nie p. bo zaden maluch nie zachorowal
do kolejnego razu
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
Beata
jak się nikt nie znajdzie z transportem
To Dominika może małego zawieźć, ale na ok 14stą
Trzeba jej dać znac do jutra do 8 rano- zanim wyjdzie z lecznicy, musi wtedy małego od razu zabrać.
Dać wtedy też od razu znać dr Sapiezyńskiemu, że kot będzie na 14.
Dominika dr Sapieżyńskiego zna, kolega jej męża i dobrze o nim mówiła 
jak się nikt nie znajdzie z transportem
To Dominika może małego zawieźć, ale na ok 14stą
Trzeba jej dać znac do jutra do 8 rano- zanim wyjdzie z lecznicy, musi wtedy małego od razu zabrać.
Dać wtedy też od razu znać dr Sapiezyńskiemu, że kot będzie na 14.
Dominika dr Sapieżyńskiego zna, kolega jej męża
i dobrze o nim mówiła 
-
- Posty: 39656
- Od: Pon cze 02, 2003 10:17
- Lokalizacja: prawie Kraków
- Posty: 19154
- Od: Pt maja 20, 2005 20:05
- Lokalizacja: Warszawa
Mysza pisze:Beata
jak się nikt nie znajdzie z transportem
To Dominika może małego zawieźć, ale na ok 14stą
Trzeba jej dać znac do jutra do 8 rano- zanim wyjdzie z lecznicy, musi wtedy małego od razu zabrać.
Dać wtedy też od razu znać dr Sapiezyńskiemu, że kot będzie na 14.
Dominika dr Sapieżyńskiego zna, kolega jej męża
OK
dzieki Mysza
moze ktos sie znajdzie jeszcze
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
- Posty: 1832
- Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
- Lokalizacja: Warszawa
iskra pisze:a co to znaczy rano ?
Iskra
kazda pora przed 14 bedzie lepsza niz 14
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
nasza pani doktor pomoze w transporcie
wszyscy powiadomieni
czekamy na info po poludniu
dzwonilam dzisiaj na Lechicka (Zaklad Higieny Weterynaryjnej) - nie ma mozliwosci wykonania u nich sekcji kota wiec na przyszlosc to sie nam nie przyda
wszyscy powiadomieni
czekamy na info po poludniu
dzwonilam dzisiaj na Lechicka (Zaklad Higieny Weterynaryjnej) - nie ma mozliwosci wykonania u nich sekcji kota
wiec na przyszlosc to sie nam nie przyda- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
no to czekamy
a dr Sapieżyński mówił kiedy się z nim po wyniki kontaktować?
a dr Sapieżyński mówił kiedy się z nim po wyniki kontaktować?
-
- Posty: 39656
- Od: Pon cze 02, 2003 10:17
- Lokalizacja: prawie Kraków
po rozmowie z nim wyslalam mu jeszcze smsa, zeby mial moj telefon
z prosba o informacje jak tylko bedzie cos wiadomo
jak nie zadzwoni to ja bede dzwonic
martwie sie bardzo
Muczacza dzisiaj taki sobie byl, na wolanie przyszedl dopiero po 5 minutach
siedzial pod lozkiem, apetytu za bardzo nie mial
zmierzylam mu wiec jeszcze temp. tuz przed wyjsciem - 37,5
on od kilku dni chodzi i spiewa do scian, ale to dlatego, ze maluchow juz nie ma
dzisiaj bardzo mnie zmartwil
z prosba o informacje jak tylko bedzie cos wiadomo
jak nie zadzwoni to ja bede dzwonic
martwie sie bardzo
Muczacza dzisiaj taki sobie byl, na wolanie przyszedl dopiero po 5 minutach
siedzial pod lozkiem, apetytu za bardzo nie mial
zmierzylam mu wiec jeszcze temp. tuz przed wyjsciem - 37,5
on od kilku dni chodzi i spiewa do scian, ale to dlatego, ze maluchow juz nie ma
dzisiaj bardzo mnie zmartwil
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 249 gości