Kostek Yonderbrack w domu - mam na imie Kubus :)

» Nie lis 06, 2005 20:19

Jak się czuje Krówcio Kostek dzisiaj?

» Nie lis 06, 2005 20:31

Domek na pewno się znajdzie :ok:

Myszko

» Nie lis 06, 2005 20:46

Jose Arcadio Buendia pisze:Myszka, a Ty pamiętasz, gdzie Fil został znaleziony?

Jakzeby nie

Kostek czuje sie troche lepiej. Goraczka wyraznie spadla - uszka juz nie sa ogniscie czerwone a stopki nie parza w dlonie. Ma problem z przelykaniem - najwyrazniej ma opuchniete gradlo, niemniej ma chec do jedzenia, tylko je powolutku i po troszku. Kupka sie nadal nie pojawila, wiec podamy dzisiaj parafine. Brzuszek sie juz troche odgazowal - co bylo wczoraj i dzisiaj rano czuc :twisted:

Jeszcze podamy zastrzyk - za co nas na chwile znowu znielubi, zeby zakochac sie na nowo i przylepic calym rozplaszczonym cialkiem.
Najwazniejsze - wyglada na to, ze odespal juz troszke zmeczenie i bawil sie dzisiaj na calego w lazience - az dywaniki fruwaly :lol:

» Nie lis 06, 2005 20:50

Beliowen pisze:Nieuleczalnie stalam sie fanka czarno-bialych kotow

W Zabkach jeszcze nie bylam :twisted:

» Nie lis 06, 2005 22:57

W dalszym ciagu nie miesci mi sie w glowie, jak mozna byc takim s.....em, zeby wyrzucic z samochodu w listopadzie takiego cudownego kota! Jakbym dopadl tego g...ja, poprostu zatlukl bym go bez zadnej litosci.
Ciagle pamietam jak Kostek tulil sie we mnie w trakcie oczekiwania na przyjecie u weta. I dlaczego ciagle mam lzy w oczach? Przeciez on jest taki boski! :love:

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Nie lis 06, 2005 22:59

no boski jest :1luvu:

» Pon lis 07, 2005 9:33

i ma rozbrające te łateczki czarne na pysiu, takie piegi :lol:

» Pon lis 07, 2005 20:41

Kostek.... kocha czyszczenie uszu

Nastawia wrecz glowe i samodzielnie "nadziewa" sie na patyk

I uklada sie na kolanach coraz wygodniej, i mruczy, i prosi o jeszcze

Obcinanie pazurkow traktuje jako jeszcze jeden przyjemny rytual

Macanie brzuszka to wrecz roskosz niewypowiedziana

Wycieranie oczka to powod do obcierania sie

Tylko zastrzykow nie lubimy :twisted:

» Pon lis 07, 2005 20:48

Sławcio.xww pisze:W dalszym ciagu nie miesci mi sie w glowie, jak mozna byc takim s.....em, zeby wyrzucic z samochodu w listopadzie takiego cudownego kota! Jakbym dopadl tego g...ja, poprostu zatlukl bym go bez zadnej litosci.
Ciagle pamietam jak Kostek tulil sie we mnie w trakcie oczekiwania na przyjecie u weta. I dlaczego ciagle mam lzy w oczach? Przeciez on jest taki boski!

Bo jestes jaki jestes :love:

» Pon lis 07, 2005 20:58

jaki on jest cudny

» Pon lis 07, 2005 21:11

Myszku, Sławciu

kochani jesteście oboje, wiecie?

» Pon lis 07, 2005 21:34

Kostek jest cudny, ma bardzo bystre spojrzenie.

» Pon lis 07, 2005 21:37

Kostek dostal do zabawy mysz duza futrzasta
Mysz jest popisowo zabijana w lazience :mrgreen:

» Pon lis 07, 2005 21:39

Myszka.xww pisze:Kostek.... kocha czyszczenie uszu Nastawia wrecz glowe i samodzielnie "nadziewa" sie na patyk I uklada sie na kolanach coraz wygodniej, i mruczy, i prosi o jeszcze
Obcinanie pazurkow traktuje jako jeszcze jeden przyjemny rytual
Macanie brzuszka to wrecz roskosz niewypowiedziana
Wycieranie oczka to powod do obcierania sie
Tylko zastrzykow nie lubimy

Skorzystaj z okazji i przeprowadz lekcje pogladowe dla swoich :twisted:

A potem wyklady goscinne, moje chlopaki na poczatek - pokaz mruczenia przy obcinaniu pazurow :twisted:

» Pon lis 07, 2005 21:41

Beliowen pisze:
Myszka.xww pisze:Kostek.... kocha czyszczenie uszu Nastawia wrecz glowe i samodzielnie "nadziewa" sie na patyk I uklada sie na kolanach coraz wygodniej, i mruczy, i prosi o jeszcze
Obcinanie pazurkow traktuje jako jeszcze jeden przyjemny rytual
Macanie brzuszka to wrecz roskosz niewypowiedziana
Wycieranie oczka to powod do obcierania sie
Tylko zastrzykow nie lubimy

Skorzystaj z okazji i przeprowadz lekcje pogladowe dla swoich
A potem wyklady goscinne, moje chlopaki na poczatek - pokaz mruczenia przy obcinaniu pazurow

Kostek Yonderbrack w domu - mam na imie Kubus :)

Kto przegląda forum