Brownie, Cappi, Essi i Tussi juz w nowych domkach :)

» Sob lis 05, 2005 23:00

Ile dobrych wieści!

Bardzo bardzo się cieszę, że maluchy już są w domach, myślę, że Essi też szybko znajdzie domek. Mocno trzymam za to kciuki!

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Nie lis 06, 2005 9:47

kolejna relacja z domu Ani
Cappi i Essi juz sie calkowicie zaaklimatyzowaly
Ania przyznaje mi racje, ze Cappi to nie jest kot :lol:

maluchy ladnie jedza, zalatwiaja sie do zwirku silikonowego, nawet nie za bardzo harcuja w nocy :wink:

Cappi spala raz na glowie jednej corki, raz na drugiej - widac lubi dzielic po rowno :twisted:

szaleja na drapaku
i dzisiaj beda zdjecia :lol:

» Nie lis 06, 2005 16:25

Same dobre wiesci

Cieszę się, ze maluszki tak ładnie się aklimatyzują :mrgreen:

I czekam na dalszy ciąg opowiesci

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Nie lis 06, 2005 16:49

no same dobre to nie sa

Essi nie moze do mnie wrocic na szukanie domu tymczasowego
musi go znalezc bedac u Ani
lub wracajac do mnie ale dopiero 2 tygodnie po drugim szczepieniu

» Nie lis 06, 2005 18:01

Beata, ale ze Essi znajdzie domek do tego czasu, przeciez! :ok:

Przykro mi bardzo z powodu Poldka

» Nie lis 06, 2005 20:14

Sesja zdjęciowa rozpoczęta z tym tylko, że jestem gapa

pożyczyłam aparat, ale bez kabla do komputera

( W każdym razie mogę pochwalić dwa łobuziaki, że zaaklimatyzowały się bardzo dobrze. Z tym tylko, że one raczej nie zachowują się jak koty. Otóż Capi razem z Esim skaczą niczym myszoskoczki hi hi hi. Wykorzystują łóżka, kolana i oczywiście siebie jako przeszkody. :ryk:

przez to Zuza zazdrośnica domaga się pieszczot i zwiększonej uwagi

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Nie lis 06, 2005 22:58

mialam dzis telefon w sprawie Essi

mam nadzieje, ze zadzwonia jutro i sie dowiem w szczegolach, jaki to domek

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pon lis 07, 2005 10:24

bardzo poprosze o kciuki, Essim interesuja sie dwie osoby

ta pani z wczoraj zadzwonila, zostala przepytana na wszelkie sposoby :wink:

, nie ma nic przeciwko podpisaniu umowy i w ogole :ok:

ma w domu persa 13-letniego wiec Essi mialby towarzystwo
pani ma sie umowic z Ania na obejrzenie Essiego
i jakby co, to Ania bedzie go "wydawac", wlacznie z podpisaniem umowy

strasznie dziwnie szuka sie domu kociakowi "wirtualnie" niemalze
bo ja nawet nie powinnam sie z nowymi opiekunami Essiego spotkac :roll:

ale pani zrozumiala moje wyjasnienia, mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze

» Pon lis 07, 2005 10:31

» Pon lis 07, 2005 11:04

tylko troszke mnie nie było, a tyle się działo.
Trzymam kciuki za domek dla Essiego, taki mały przekochany kocurek powinienem mieć kogoś tylko dla siebie.