Tolka - który strasznie rozrabia, i właśnie dla niego chce kolege, koleżanke - Tolek ma 7 miesięcy i jest nie do wytrzymania, bo się nudzi.
Zuza ma 8 lat, przeszła ciężko chorobe, wraca do zdrowia.
Nie ma szans aby teraz Tolek ja meczył.
A Ja dostaje szału z tym wariatem, trafił do mnie jak miał tydzien, wykarmiony prawie własna piersią a teraz jest okropny

Zyc sie z nim nie da

Jestem w trakcie adopcji kotow z Rembertowa, jeden poszedł na próbe do dobrej rodziny, zostały dwa ktore weżmie moja mama, taki jest plan.
Musi wziac dwa, bo w domu jest stary kot, wiec one zajma sie soba.
Warunkow mam dużo.
1 - kot musi byc w 100% zdrowy, bo Zuza nie ma odporności.
Musi przejść u kogoś kwarantanne, zaszczepie go na swój koszt, ale musze miec 100% gwarancji ze jest zdrowy.
2. musi być silny i dzielny bo Tolek nie da mu, jej żyć, jest wyjątowo niedelikatny.
3. musi być czarny, a najlepiej podobny do Tolka i Zuzy, potem dam foto (czarny, końcowki łapek białe, krawacik) mam przesad ze tylko takie koty sa wybrańcami dla mnie. Długa opowieść.....
4. napewno jeszcze wpadnie mi do głowy tysiac innych powodow, ale najważniejsze jest aby nie był zdrowotnym zagrożeniem dla Zuzy.
Miesiac walczymy z choroba, nie moge jej narazac, ale Tolek szaleje z nudow.
Narazie myśle o tym, nie jest to jeszcze 100% decyzja, ale pisze teraz może akurat bedzie można pomóc jakiemuś czarnuszkowi.
I błagam nie dawajcie mi tysiac linkow do biedaków bo bede nad każdym wyć

Wkleje potem foto Zuzy i Tolka, chiałabym bardzo podobnego do nich.
I czekam na porady, jak to zrobic aby było bezpiecznie dla Zuzy.
Nie musze pisac, ze umowy, rtg domu i wszystko inne nie jest mi straszne
