anafly pisze:Jedzenie to samo, ale zmieniłam mu lakcidofil na lakcid w ampułkach, dalej tez podaję smectę. Tylko, mam pytanie, bo nie wiem tak naprawde, ile tego mu dawać dziennie, w jakich proporcjach i przez ile mogę mu podawać te dwie rzeczy, no i kiedy dokładnie - przed, po czy w czasie posiłku -poradźcie! please
Glowna zasada - smecty nie podawaj z innymi preparatami. Tak wiec miedzy podaniem Lakcidu i smecty musi minac conajmniej pare godzin.
Na dwumiesieczniaka wystarczy pol ampulki lakcidu dziennie - moze byc z jedzeniem, moze byc miedzy posilkami - nie ma zadnej roznicy.
Smecte lepiej podawac na pusty zoladek lub niedlugo po posilku - rozrabiasz saszetke w pol szklanki przegotowanej, letniej wody i na takiego malucha podajesz z 4 razy dziennie powiedzmy 2 ml. Mozna wiecej - ale lepiej zaczac od takiej ilosci.
Jesli kociak poza biegunka czuje sie dobrze a sama biegunka nie jest grozna czyli jakas intensywna szczegolnie przy dobrym samopoczuciu kociaka - to potrzymaj go na tym co mu dajesz plus dieta - z jeszcze jeden dzien. Jesli nic sie nie poprawi - to zrob badanie kalu na pierwotniaki - bo u kociat glowna przyczyna takich rozwolnien jesli nie jest to jakas wirusowka (mysle ze to nie to) lub blad w diecie (przejdzie na diecie lekkostrawnej) - sa pierwotniaki.
Twoje koty sa zaszczepione na katar koci i panleukopenie - wiec tu raczej jestes bezpieczna - choc ostroznosci nigdy za wiele, ale mysle ze nie masz co panikowac

Tyle ze wyjasnilabym kwestie pierwotniakow - jesli to bedzie sie ciagnelo.