Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 03, 2005 1:01

:torte: życzymy dalszych sukcesów tej dziedzinie! :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 03, 2005 5:59

:birthday: :torte: :surprise: :birthday:


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 03, 2005 7:01

100 lat, Kitko!
:balony: :surprise: :balony:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 03, 2005 8:29

Bardzo dziękujemy za miłe słowa :D
Hrabina została wymiziana na wzsystkie strony, co przyjęła z łaskawym, acz cichym, mruczeniem :)
Chyba miała mi nieco za złe, że ujawniłam jej wiek 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lis 03, 2005 17:51

ej to ode mnie tez wymiziac!!! koniecznie :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw lis 03, 2005 18:15

Kicorku, wymiziać Solenizantkę proszę! :birthday: :torte: :balony: :dance:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lis 04, 2005 13:57

Dzięki. Hrabina miziana jest regularnie :D

Od poniedziałku jest u nas druga kicia, oprócz Lunci, która od kilku dni bryka razem z Cyrylem :)

To Zorrunia - również ze schroniska w Józefowie. Wzięłyśmy ją z agis, bo dopiero co trafiła do schroniska i była w gabinecie weterynarza, bez kontaktu z innymi kotami. Miała trafić na kociarnię, więc cóż było robić? Pewnie by się zaraziła, chociażby kk, a tak ją to ominęło. Od niedzieli do poniedziałku wieczorem była u agis, a później trafiła do mnie, bo agis musiałą wziąc kolejne bidy - maluszki z kocią mamą. Okazało się, że Zorrcię boli łapka, mogła mieć wcześniej jakiś uraz, który się odnowił, ale zastrzyk w środę pomógł. Po zastrzyku kicia od razu miała lepszy humor i bawiłyśmy się piórkami, na co wcześniej wcale nie miała ochoty. Wczoraj był drugi zastrzyk :twisted:
Ma sierść mięciutką jak jedwab, mruczy do mnie, wchodzi na kolana, wtula się we mnie i ciumka, strasznie się śliniąc.
Dziś już brykała, łapała piórka, atakowała moje nogi z zębami i pazurami (o ja biedna) i była w znacznie lepszym humorze. Tylko apatyt wciąż nie za bardzo. A rano znalazłam robale, bleeeee....

Po przybyciu Lunci Cyryl gimnastykował się pod drzwiami i śpiewał do niej, a Kitka ją ignorowała. Teraz to Kitka węszy pod drzwiami i próbuje wejśc do pokoju Zorrci, a Cyryl - nic. A jak ją zobaczył, to syczał. I warczy, jak ja widzi. Wredal jeden! :evil:

A oto cudo (jestem ciężko zakochana):

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
[right][snapback]78419[/snapback][/right]

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 04, 2005 14:39

O rany, ale cudo :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lis 07, 2005 13:08

No i malutka Luneczka pojechała w sobotę do nowego domu. I cieszę się, i smutno mi.
Cyryl był bardzo niespokojny podczas wizyty nowych opiekunów kici, a jak Luncia została zapakowana do transporterka (czego bardzo nie lubi i miauczy), to krążył naokoło, podchodził, wąchał - smutno to wyglądało :(
Pokochał ją - mój rudy małpiszonek :1luvu:


Została Zorrunia - trzykolorowe cudo z bandycka maską na oczach - również ze schroniska w Józefowie. Wczoraj było obcinanie pazurków u przednich łapek - moje ręce wygladają teraz nieszczególnie... :?

Panienka uwielbia myszki - dorwała taką delikwentkę, zaczęła potrząsać, szarpać, w końcu wzięłą ją do pyska, zaniosła do transporterka i pastwiła się nad nią, warcząc 8O

Cyryl wskoczył na fotel i przyglądał się temu ze zgrozą w oczach :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 07, 2005 13:29

jezu...
zorrunia to cudak straszny :D


dlaczego TAKIE CUDA trafiaja do schroniska??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon lis 07, 2005 13:37

Zorrka się podobno błąkała, ktoś ją znalazł. Miała to szczęście, że nie zdążyła trafić na kociarnię, bo przyjechałyśmy z agis...

A ja tesknię za Luneczką - to taki słodziak :crying:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 08, 2005 19:55

zorrusia cudo do gory!!!

jak takie koty moga sie blakac??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto lis 08, 2005 20:04

Cudna Zorrunia :love::love:

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 09, 2005 17:18

Zaczaiłam się w niedzielę na Kitkę, żeby zrobić jej zdjęcia. Wyjątkowo nie uciekła natychmiast. Udało mi się zrobić kilka zdjęć - na większości Kitka jest mocno obrażona, że ośmielam się do niej zbliżać z aparatem.

Ona jest taka piękna!! Dlaczego nie lubi się fotografować?? :crying:

Oto hrabina:

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Śro lis 09, 2005 17:34 przez Kicorek, łącznie edytowano 2 razy

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lis 09, 2005 17:24

Hrabina - miodzio, zwlaszcza ten portrecik :D
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 10 gości