Fleur,
Klatka jest skuteczna. Sama w nią złapałam kilka kotów (dorosłych).
Do mojej Corsy weszła po złożeniu tylnych siedzeń i maksymalnym przesunieciu w przód jednego przedniego fotela.
Poproś lekarza, aby Ci pokazal jak ustawia się klapki i drążki, aby klapki zamkneły się dokładnie w chwili, gdy kotek nadepnie na zapadkę, na której postawisz miseczke z jedzeniem.
Zostaw klatke uzbrojoną i z jedzeniem w środku i oddal się od niej.
Wyjmuj potem kotka z klatki w zamknietym pomieszczeniu - aby ci nie uciekł, bo za żadne skarby drugi raz do tej klatki potem juz nie wejdzie.
Trzymam kciuki za powodzenie akcji.
