kocięta CK czekają na domy - wszystkie MAJĄ DOMY :)))))

[Mysza]

To jest nadal kociątko
No co ty
tylko odjajczone kociątko

[Myszka.xww]

Rany, zabrali Serkowi poduszeczki do siadania


biedne kociatko

[ryśka]

Kotek, która jest u Sabiny, jest bardzo chora. Po odrobaczeniu ruszyła fala robaków - całą noc wymiotowała robalami i od tej pory (już kilka dni) czuje się fatalnie, nie je nic z własnej woli. Proszę o potrzymanie za nią kciuków, na pewno się przydadzą.

Wczoraj Sabina przyjęła kolejną krówkę, tym razem kociaka ktoś porzucił na parkingu, w miejscu dokarmiania dziczków. Bezmyślność straszna.
Krówek przyjedzie za tydzień do Krakowa.

Od wczoraj mamy Pyzę, która jest okrąglejszą kopią Kluski
Pyza zostala przyniesiona do lecznicy, ktoś porzucił ją na klatce schodowej. Miała być uśpiona.
Ma ok. 3 tygodni i jest słodziutka. Zdrowa, zadowolona z życia, maleństwo o okrągłych oczkach. Nie je jeszcze sama.

[Olat]

Bosh.. Ryska, a ja myslałam, ze sezon na kociaki juz sie kończy

Kciuki ogromniaste!

[ryśka]

Też tak myślałam.
A na dodatek Thelma, która jest kociakiem (właśnie zaczęła zmieniać zęby, ma ok. 4-5 mies.) wydaje się być zaokrąglona, mimo odrobaczenia. Brzuch miękki, niebolesny, powiększony jak w połowie ciąży... Jest u nas tydzień, a brzuch jakby się powiększył w tym czasie. W piątek idziemy do weta sprawdzić..

[Beata]

Bosh.. Ryska, a ja myslałam, ze sezon na kociaki juz sie kończy

moja wetka mowi, ze dawno nie bylo tak wielu maluchow tuz przed sezonem zimowym...
ze na wiosne bylo duzo, ale teraz to w ogole tragedia...

biedna Thelma, taka mlodziutka

[janykiel]

Biedniutka Thelma... A jaka kochana, jaka mrucząca, choć nieśmiała...
(ale tylko w obecności człowieka - jak zostaje sama - rozrabia! )

(jutro dam zdjęcia z rozrabianek)

Tymczasem na dobranoc kilka fotek słodziutkiej Pyzy. Miłęgo oglądania!

Zaraz jak mnie wyjęli z transporterka wyciągałam łapcie do każdego, bo nie wiadomo, kto ma jedzenie...:):)



A kiedy się wreszcie dorwałam do strzykawki, byłam bardzo zadowolona!:):)



Otwierałam pynio najszerzej jak się dało, żeby tylko jak najwięcej wleciało...



I ssałam ile sił!



A potem poszłam zrobić pierwszy krok w nowym miejscu...



I nadziwić się nie mogłam mojemu odbiciu:):):) Ta druga to ja????



A tak wyglądam, kiedy staram się być taka okrąglutka jak ciocia z Wielkiej Brytanii...;);)



A humorek mi dopisuje cudowny!:):):)

[Myszka.xww]

Pyzunia

[Beata]

Biedniutka Thelma... A jaka kochana, jaka mrucząca, choć nieśmiała...
(ale tylko w obecności człowieka - jak zostaje sama - rozrabia! )

(jutro dam zdjęcia z rozrabianek)

to ciekawe, jak Ty te zdjecia zrobiles?
lustro weneckie tam macie, czy co

A tak wyglądam, kiedy staram się być taka okrąglutka jak ciocia z Wielkiej Brytanii...;);)

jaki piekny Brytek

[Yasmin]

śliczna Pyza

[dyzio_miszcz]

nie śliczna, prześliczna

[ryśka]

I na dodatek bardzo mądra i przekochana.
Jest taka maleńka, a drepcze dzielnie, próbuje biegać i śledzić duże koty. Przytula się do wujka Filemona.

[Mysza]

To ciotka Mysza zgłasza się na wirtualna opiekunke Pyzy

[Chiara]

Nie wiem czy zostało odnotowane gdzieś w wątku, że Thelma ma futerko jak aksamit. Cudowne aż trudno się oderwać od głaskania koteczki.

No i powtórka z Kluski jest rzeczywiście

[ryśka]

To ciotka Mysza zgłasza się na wirtualna opiekunke Pyzy

Mysza, dziękuję!!!