Maleństwo/Florka ma domek u WłodkaP :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 31, 2005 21:38

Fleur - musisz go złapać. Gdy już bedzie w Twoich rękach - szybciej znajdzie się domek.
Nikt nie zaofiaruje ci domu dla "wirtualnego" kota.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon paź 31, 2005 22:44

Jeśli ktoś zdecydowałby się mu pomóc, postaram się częściowo pokryć koszty jego leczenia/wyżywienia. Dostałby na zawsze plastikowy transporterek.[/quote]

Witaj Fleur,

Jeżeli maleństwo nadal potrzebuje ciepłego domku, tymczasowego wprawdzie, ale zawsze, to proszę, daj mi znać na priva :-)))
Jeżeli mogłabyś pomóc w leczeniu, to byłoby super :-) Wtedy myślę, że wspólnymi siłami malucha "postawimy na nogi" ;-) i będzie bardzo atrakcyjnym kawalerem do adopcji - kolejki się będą ustawiały :-)

Serdecznie pozdrawiam,

Lidia

Araguś (dożątko), Fizia i Mała (koteczki :-)))

wilidia02

 
Posty: 201
Od: Pon paź 10, 2005 9:53
Lokalizacja: Warszawa :-) (przedtem Poznań :-)

Post » Pon paź 31, 2005 23:48

Lidio :1luvu: :1luvu:

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon paź 31, 2005 23:57

Elżbieta P. pisze:Lidio :1luvu: :1luvu:


No wszystko dobrze, tylko czekam żeby Fleur odpowiedziała ;-)))

Serdecznie pozdrawiam,

Lidia i (wieczornie brykające) Maluchy :-)))

wilidia02

 
Posty: 201
Od: Pon paź 10, 2005 9:53
Lokalizacja: Warszawa :-) (przedtem Poznań :-)

Post » Wto lis 01, 2005 0:27

jaka to plec?nie czytalam watku calego.juz sie klade ale mam kogos kto juz od 3 dni czeka ode mnie na czarna koteczke-mloda..napiszcie jaka plec..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto lis 01, 2005 7:59

Czyli wszystko dla malucha zaczyna sie dobrze układać. Czekamy tylko na Fleur. :D

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto lis 01, 2005 9:54

a juz ja mialam cos kombinowac a tu prosze mozliwe ze juz nawet prawdziwy domek sie znajdzie. Trzymam kciuki :ok: i jakby (odpukac) cos nie wypalilo dajcie znac ja powinnam cos znalesc tymczasowego dla kociny

Anna iastkowska

 
Posty: 344
Od: Nie paź 09, 2005 16:12
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Wto lis 01, 2005 10:02

gagucia pisze:jaka to plec?nie czytalam watku calego.juz sie klade ale mam kogos kto juz od 3 dni czeka ode mnie na czarna koteczke-mloda..napiszcie jaka plec..


zdaje sie, ze to dziewczynka :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 01, 2005 10:07

czekamy na odpowiedz domku.
jade na cmentarz wiec wiesci beda wieczorem;]

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Wto lis 01, 2005 10:50

ja Was kocham, jesteście niesamowici.

dzisiaj sytuacja się bardzo skomplikowała i teraz byłoby mi naprawdę trudno pomagać jej "zaocznie" :(

oby tylko udało mi się ją złapać... to nie będzie proste i na pewno będzie dla niej strasznym przeżyciem, tyle już złego przeszła w jej króciutkim kocięcym żywocie. oby szybko zrozumiała, że to dla jej dobra i mruczała tak głośno jak ten jeden raz do mnie...
zastanawiam się, czy przed "próbą porwania" nie byłoby potrzebne coś na uspokojenie? :( czy ktoś z Was ma doświadczenie w odławianiu półdzikawych kiciów?

i BARDZO PROSZĘ o trzymanie kciuków i ciepłe myśli :)

jak się uda, to chyba upiję się ze szczęścia.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Wto lis 01, 2005 13:33

cholera, nie mogę go ułapać :(

jak się to robi? :( ucieka w krzaki albo za siatkę:(

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Wto lis 01, 2005 16:31

Naszykuj sobie w pobliżu kontenerek albo pudełko.
Załóż skórkowe rękawiczki.
Zanieś dobre, pachnące jedzonko.
Złap go gdy zajmie się jedzeniem i natychmiast włóż do pudełka.
Uważaj aby nie uciekł, bo drugi raz nie da się złapać.

Małe kociaki łapałam kiedyś wkładając jedzonko do kontenerka. Jak już weszły - zamykałam klapkę siatkową.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto lis 01, 2005 17:43

trzymam kciuki, bedzie dobrze :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 01, 2005 19:49

chce mi się płakać z bezsilności :(
przed chwilą go nakryłam - wyniosłam mu mięsko i podszedł do mnie... złapałam go, przez ułamek sekundy mialam go w ręce! prychnął, podrapał mnie i wyswobodził się :( drugiego podejścia już nie chciał :cry:

na czym polega klatka-łapka?
jak ją można zdobyć?

rano próbowałam z kontenerkiem - cwaniak nie chciał wejść. w ogóle nie chciał podejść, więc przywiązaliśmy sznurek do kratki, żeby zdalnie go zamknąć. tez nic.
:cry:
ani na jedzonko, ani na piórko.
ani siłą, ani po dobroci.
a najgorzej, że zawsze jest "o włos"...

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Wto lis 01, 2005 20:02

Fleur,

Myślę, że bez klatki-łapki się nie obędzie. Daj mu spokój, niech na nowo nabierze zaufania i wtedy przyjdź z klatką-łapką.
Myślę, że gdybyś dała znać MoniceWarszawa, czy Bibi to dałyby Ci parę rad, bo parę dni temu odłowiły wybitnie sprytną kotkę z maluchami :-)))

Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia w łapaniu :-)))

Lidia i Maluchy :-)))

wilidia02

 
Posty: 201
Od: Pon paź 10, 2005 9:53
Lokalizacja: Warszawa :-) (przedtem Poznań :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 267 gości