ZOBACZ...MOŻE POKOCHASZ?....

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 21, 2005 12:10 ZOBACZ...MOŻE POKOCHASZ?....

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 21, 2005 12:45

Jaki on śliczniutki w tym garniturku i białej koszuli, zupełnie jak mój kociur.

Komu elegancika, komu?

:ok: za domek

Czarnykwiat

 
Posty: 20
Od: Czw paź 13, 2005 11:00
Lokalizacja: Radzionków

Post » Pon paź 24, 2005 8:53 Pittbul dalej czeka...

Zdjęcia Pittbula zostaly przeniesione:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=664&w=30308504&a=30753143

a kot czeka... :cry:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon paź 24, 2005 8:54

Jeszcze raz lin, bo coś mi nie wyszło...
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=30753143

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon paź 24, 2005 12:04

PITTBULEK hopaj do góry!!!!
Niech Cię zauważą!!!!
:kitty:
Go??
 

Post » Wto paź 25, 2005 10:53 Pittbul dalej czeka

Pittbulek jakoś nie ma szczęścia... :cry:
Tyle jest kocich nieszczęść, że nic dziwnego...
Nie tracimy nadziei

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 27, 2005 20:25

na początek !

jola_pik

 
Posty: 594
Od: Sob kwi 16, 2005 23:20

Post » Czw paź 27, 2005 20:26

Domku ...

jola_pik

 
Posty: 594
Od: Sob kwi 16, 2005 23:20

Post » Pt paź 28, 2005 9:20 Serdecznie..

...dziękuję Joli_Pik za podniesienie wątku o mnie...Starsza na razie nie ma głowy, bo jestem chory...Mówi, że na razie to mam zdrowieć dla niej, a potem się zobaczy...Kłują mnie codziennie takie wieeeeeeelkie komary, co ta w białym fartuchu trzyma u siebie w szafie. Starsza mówi, że to DLA MOJEGO DOBRA...Akurat. Ale nic nie mówię, bo trochę mi głupio...
Starsza jeszcze wspomina, jak ją potraktowałem, kiedy mnie tak chwyciła żeby ci w fartuchach mogli mnie kłuć (też podobno dla mojego dobra, ale tamtym coś nie wyszło...). Starsza mówi, że wściekły nie jestem, chociaż tak wyglądam, bo jej rany nawet się nie paprały...Starsza teraz się trzęsie, bo ta w fartuchu od komarów powiedziała jakieś słowo na pan...Starsza zrobiła takie oczy, że ja nawet jak się przestraszę to tak nie wyglądam. Ale wczoraj była zadowolona, mówiła, że ładnie reaguję na te komary.Nooooooooo, a jak mam reagować? Godność trzeba zachować w każdych warunkach, nie?

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 28, 2005 12:51

Kochany maluszku mocno trzymam kciuki za twoje zdrowie!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lis 08, 2005 12:24 Wychorowałem się...

Nooooooooooo, wychorowałem się...Starsza mówi, że teraz to ona się z tego wszystkiego rozłoży i będzie odra..odrego...odreagowywać, albo jakoś podobnie...Wreszcie przestali mnie kłuć, a Starsza załatwiła mi nowe towarzystwo. Mówiła, że ma urwaną głowę, ale jak ma urwaną jak MOWILA??? Tu, gdzie teraz jestem, jest fajnie, ale te Młodsze, co się mną zajmują to tylko na chwilę. Starsza powiedziała, że teraz będziemy szukać DOMU NA ZAWSZE. No i była nawet jedna Kandydatka Na Pańcię, ale jakaś nerwowa...Zrobiłem smoka, to prawda, ale takiego tylko, żeby od razu wiedziała, że nie jestem jakiś zdechlak tylko mam swoje zdanie...No, Starsza trochę smutna była, że nie chciałem leżeć na kolanach, tylko usiłowałem zbadać to nowe miejsce. Nie moja wina, że pod kaloryferem było ciasno i Starsza musiała zrobić naleśnika... :roll: Kandydatka się zniechęciła i zostałem...Zaraz włączyłem mrukawę, ale Starsza się nie ucieszyła...Powiedziała, że widocznie to jeszcze nie była ta właściwa Pańcia...Pewnie, że nie! Jak przyjdzie ta właściwa, albo ten włściwy to dopiero im pokażę!

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości