mirka_t pisze:Też bym sobie życzyła, aby Mrusia u mnie została, bo jest wyjątkowo miłą i grzeczną kotką. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że trochę u mnie posiedzi. Ładna, miła i bezproblemowa kotka nie ma powodzenia to czego można się spodziewać dając do adopcji Gizmo. Jest tak brzydki, że nawet nie próbuję szukać dla niego innego domu.
Mirka nie pisz tak o Gizmie. Moja córka jest nim zachwycona i po wizycie u Ciebie mówiła tylko o nim. Miała do mnie nawet pretensję, że się uparłam na Tycię, bo gdyby ona miała decydować to na 100% wyszlibyśmy od Ciebie z Gizmo,"ale matka( tzn ja) uparła się na Tycię".
Weronika ma nosa jeśli chodzi o kochane koty. Myślę że to coś znaczy.A ponadto ja sama jestem zdania, że to bardzo ładny kot, ma taki trójkątny pyszczuś

.Widziałam jaki jest kontaktowy i kochany. Ta osoba, która wzięła by go do siebie, zakochałaby się w nim w 5 minut i dostałaby od niego w zamian to co koty dają najmilszego.
A oczko przecież nie wygląda tragicznie i pewnie wystarczyłaby mała korekta i doszłoby do normalnego stanu.
On nie może się nie podobać, bo jest ładny.