Malutki czarnuszek i mama szylkretka juz mają domki :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 22, 2005 21:11

No nie wiem jak to bedzie Stefan strasznie atakuje Zygmunta, kociol straszny
Zygmunt sie boi i gryza sie strasznie, boje sie o Zygmunta o on zachowuje sie jak by mial ADHD. Ile to moze trwac? Nie mam doswiadczenia w tej kwestii....Tak mi szkoda Zygmunta....
AniaGal
 

Post » Pon paź 24, 2005 7:44

Będzie dobrze, dogadają się :D
Przepraszam za brak kotnantu, zostałam wykorzystana transportowo do wywozu do nowego domku kotki ze schroniska, z dwóch-trzech godzin zrobiło się sześć, wróciłam po 17-tej ...
Ale koteczka ma świetny domek, warto było :D
Gość
 

Post » Pon paź 24, 2005 7:44

Będzie dobrze, dogadają się :D
Przepraszam za brak kotnantu, zostałam wykorzystana transportowo do wywozu do nowego domku kotki ze schroniska, z dwóch-trzech godzin zrobiło się sześć, wróciłam po 17-tej ...
Ale koteczka ma świetny domek, warto było :D
Gość
 

Post » Pon paź 24, 2005 7:45

Jak zwykle, nie zalogowałam się :oops:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 24, 2005 8:26

Będzie dobrze to troche na wyrost wczoraj Zygmunt zaatakował mojego psa i nagryzł mu ucho, teraz jak go pies zobaczy to tylko ewakuacja pod łóżko kota ratuje, tylko co bedzie jak kiedys nie zdąży? Zygmunt zrobił dzis kupę do doniczki, ciekawe bo siusiu robi do kuwety? Czy to złośliwie? A swoją drogą to ciekawe , że koty moga się tak różnić od siebie i fizycznie i psychicznie. Stefan to uosobiwenie spokoju natomiast Zygmunt zachowuje sie jak by był tylko na chwile wypuszczony z klatki i wyrzywa sie na maksa.
Jest dziki bo był trzymany w klatce u Pani D. ciekawe czy mu to przejdzie?
Poczekam jeszcze troche na szczęście moje psy na razie póki ciepła są cały dzień na dworze ale jak zrobi sie zimniej będę musiała je zamykac w domu, a drzwi między pomieszczeniamii nie mam, tylko w nieduzej kuchni ale nie moglabym tam zamykac kotów na cały dzień.
Dam im troche czasu, zobaczymy co będzie jak sytuacja sie nie uspokoi to trzeba b edzie poszukać Zygmunhtowi innego domku.... :cry:
AniaGal
 

Post » Śro paź 26, 2005 8:07

Czekamy na relację - czy wszystkie kociaki i mamusia mają domki?

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2005 8:42

z ostatnich danych wiem , ze domku szuka jeszcze czarny i mamusia. Czarny jest super, najbardziej oswojony bo rude dzikusy..
Stefan ma wadę serca!!! Nie może się wściekać a z Zygmuntem to nie możliwe. Zyga go strasznie męczy i Stefan nie ma nawet gdzie odpocząć tylko dyszy i serce chce mu wypaść.
Szukam zatem domku dla Zygmunta, który jest dość rozrabiającym kotem i nie za bardzo kocha psy....
Strasznie mi przykro ale nie wiedzialam , ze tak sie wszystko potoczy.
A co do Zygmunta to jest przytulaskiem ale tylko jak sam chce nie drapie za to i nie gryzie wcale i mruczy bardzo lubi sie za to wspinac bardzo.[/b]
AniaGal
 

Post » Śro paź 26, 2005 9:29

To się narobiło .... Biedny Stefanek .... :cry:
T może wymień Zygmunta na tego spokojnego czarnuszka?

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2005 9:48

AniaGal pisze:z ostatnich danych wiem , ze domku szuka jeszcze czarny i mamusia. Czarny jest super, najbardziej oswojony bo rude dzikusy..
Stefan ma wadę serca!!! Nie może się wściekać a z Zygmuntem to nie możliwe. Zyga go strasznie męczy i Stefan nie ma nawet gdzie odpocząć tylko dyszy i serce chce mu wypaść.
Szukam zatem domku dla Zygmunta, który jest dość rozrabiającym kotem i nie za bardzo kocha psy....
Strasznie mi przykro ale nie wiedzialam , ze tak sie wszystko potoczy.
A co do Zygmunta to jest przytulaskiem ale tylko jak sam chce nie drapie za to i nie gryzie wcale i mruczy bardzo lubi sie za to wspinac bardzo.[/b]



To po co go brałaś wiedząc, że twój drugi kot jest chory na serce, :roll: trzeba było wziąć dorosłego spokojnego.
Gość
 

Post » Śro paź 26, 2005 9:53

Drogi Gości, Ania Gal brała dwa maluchy z różnych domków jednocześnie, wada serca Stefanka wyszła później - to nie jej wina, że tak wyszło, i pięknie z jej strony, że szuka domku Zygmuntowi.
Zygmunt ma czarnego braciszka, który też szuka domu, może ktoś od Ani zechce je oba?

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2005 11:47

AniaGal, jak sie z Toba skontaktowac?

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Śro paź 26, 2005 11:53

Aniu Gal, zaloguj sie i przenieś na koty

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2005 14:25

Dziękuje Annskr za obronę dokładnie tak jest o sercu Stefana dowiedziałam się dopiero dwa dni temu a Rudego mam od soboty.....Jest strasznie fajny i strasznie mi ciężko zdecydować ale chyba dla dobra Stefana, który już tyle przeżył muszę tak zrobić....on chce sie bawic ale nie ma sily a niestety Zygmunt-Cykor tego nie rozumie, no bo skąd?
Kontakt do mnie jest na tym wątku ale powtarzam anna.galusinska@epf.pl
lub nr gg 9079350 lub kom. 0509282393

Ania Gal

 
Posty: 43
Od: Czw wrz 22, 2005 8:07
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2005 15:08

Przykro mi bardzo

Co to znaczy, ze on jest dziki?? 8O Ja brałam go na ręce, pięknie mruczał i się we mnie wtulał, identycznie jak cała reszta kociaków.
Kupa w doniczce raczej nie jest ze złośliwości, Aniu 8O
Aha, kotów się raczej nie wymienia, nie sa obiektem wymiany barterowej, z tego, co wiem.

I przykro mi, że jednak mnie nie posłuchałaś i nie zaczekałaś z dokoceniem
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 26, 2005 15:09

tak, czy inaczej, współczuję
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości