Niunia. Może w Warszawie mi się uda.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 20, 2005 22:52

Niunia, opowiadaj co słychac?
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt paź 21, 2005 9:19

Jestem zuchol. 8)
Tak mówi o mnie duża :mrgreen:
Wczoraj jak kroiła mięsko na kolację to zamiast czekać jak zwykle w łazience poszłam do kuchni. I wskoczyłam na meble i podeszłam do dużej i strzeliłam jej baranka.
Duża powiedziała "Antoni odejdź zaraz dam jeśc."
I spojrzała na mnie. 8O
Takie oczy miała 8O
Bo to nie była Antoni tylko ja-Niuniorek :mrgreen:
Dostałam jeść w kuchni i nie bałam się tego rudobiałego bo miał dziób zapchany kurczakiem.
Pogonił mnie dopiero potem :evil:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pt paź 21, 2005 10:48

zuch dziewczyna, tak trzymaj; a domek sie znajdzie, to tylko kwestia czasu
Myszka
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 21, 2005 11:01

aguś pisze:Jestem zuchol. 8)
Tak mówi o mnie duża :mrgreen:
Wczoraj jak kroiła mięsko na kolację to zamiast czekać jak zwykle w łazience poszłam do kuchni. I wskoczyłam na meble i podeszłam do dużej i strzeliłam jej baranka.
Duża powiedziała "Antoni odejdź zaraz dam jeśc."
I spojrzała na mnie. 8O
Takie oczy miała 8O
Bo to nie była Antoni tylko ja-Niuniorek :mrgreen:
Dostałam jeść w kuchni i nie bałam się tego rudobiałego bo miał dziób zapchany kurczakiem.
Pogonił mnie dopiero potem :evil:




:mrgreen:
:mrgreen:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt paź 21, 2005 11:08

Niunia , Tak trzymaj !!!!
Gość
 

Post » Pt paź 21, 2005 11:19

Niunieczko,
Ty tak naprawdę miałaś szczęście, że na tę Dużą trafiłaś.
Ona dobra jest dla kotów.
Kocha je.
I mizia.
I karmi.
I to jak... Teraz mi już tak dobrze jeść nie dają ;)

Ja teraz jestem w takim domku, gdzie są jeszcze 2 inne koty.
Ale ja jestem z nich najpiękniejszy :mrgreen:
I najbardziej arystokratyczny.
Pańcia mówi, że rozwydrzony, ale co ona tam wie :roll:

I to Twoja Duża mi taki domek znalazła!
Więc będzie dobrze!
Na pewno!

Malucci
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 21, 2005 11:56

Nunia , brawo!!! :D
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt paź 21, 2005 13:14

Tak trzymać, Niunia :ok: :D
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 22, 2005 9:24

jakies nowosci? 8)
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie paź 23, 2005 9:34

Niunia,
czekam na wieści od Ciebie.
Poradziłaś sobie wreszcie z tym zazdrosnymrudzielcem ?
Pozdrawiam,
Ogonek

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto paź 25, 2005 20:06

Duża mówi że w niedziele przyjedzie inna duża-jej mama.
I będzie chryja.
Bo jej mama nie znosi kotów.
I jak mnie zobaczy to będzie koniec świata.
Podobno jak tu była Sabinka szara to się tak pokłóciły że sie miesiąc nie odzywały.
Właśnie o Sabinkę. :(
I o Malucciego też była awantura :(
Ja nie chcę zeby duża się kłóciła. :(
Myślała że do niedzieli ktoś mnie będzie chciał.
A tymczasem nic.
Boję się troszke tej drugiej dużej.


Ogonku ten białorudy zabrał mi mojego królika :(
I straszy mnie cały czas.
Na szczęście duza mu krolika zabrała. I odgania go. I mnie mizia :)
I już umiem troszkę na raczkach siedzieć :) Tylko troszkę bo się jeszcze boję. Ale duża sie smieje ze pełną minutę na rękach siedze.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Wto paź 25, 2005 21:07

Niuniu,
Ta druga Duża co przyjeżdża - to Babcia.
Duża musi powiedzieć Babci,
że teraz, gdy już dasz się brać na rączki -
to nie może cię z powrotem wypuścic na podwórko.
Bo możesz się pomylić i dać wziąć na ręce
jakiemuś zwyrodnialcowi, albo innej kanalii.
I nieszczęście gotowe !
Najlepiej byłoby, abyś na czas wizyty Babci
gdzieś się dobrze schowała.
Tak, żeby cię nie było widać, ani słychać.
Może pod łóżko ?
Babcia przecież nie bedzie zaglądać pod łóżko.

Do nas czasem też przychodzą jacyś ludzie
i zawsze po tej wizycie brakuje jakiegoś kociaka.
Zabierają - widziałam.
Ale ja jestem mądra (bo wszystkie buraski są mądre).
Jak ktoś obcy przychodzi do domu
wskakuję pod łóżko,
żeby ten obcy mnie nie znalazł.
I siedzę tam - cichutko jak myszka.
Mówię ci - pod łóżkiem jest najlepszy schowek.


Z najlepszymi życzeniami, żeby Babcia cie nie znalazła,
Ogonek

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto paź 25, 2005 21:15

Niunia kochana :D

fajna ta twoja duza
a tej drugiej duzej sie nie bój
na pewno jak Cie zobaczy to sie zachwyci
i cała złość jej przejdzie :D
tak było u nas druga duża strasznie sie złościła
jak mnie zobaczyła
a teraz to mówi że ja fajny jestem


Lucek-tez-bury
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Śro paź 26, 2005 14:08

Niunia na pierwsza strone marsz :!: :D
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Śro paź 26, 2005 20:51

Niunia mruczy na widok człowieka.
Ugniata powietrze.
Miętoli kocyk.
Wpycha łebek pod dłoń nawet jeśli ta dłoń miała tylko poprawić kocyk.
Ten kot jest chodzacą miłoscią.
Niech tylko ktoś da mu szanse...

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości