Jednak uprasza się o nie pomylenie kotucha z pluszakiem. Tak, tak to żywe stworzonko . Nie nadaje się do postawienia na półkę. Będzie duszą towarzystwa, ale w zamian oczekuje troskliwej opieki i spełniania wszystkich zachcianek.
Właśnie dzwonił do mnie właściciel mieszkania - pytał o kota, kiedy usłyszał, że jeszcze nie znalazłam mu domu, powiedział, że grubo się mylę, jeśli liczę na to, że zmieni zdanie...
...Pomocy!!!