Pola, Irys, Bonnie - yyy kotki trzy ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 28, 2005 21:00

carmella pisze: tymczasem pan wet podszedl do sprawy spokojnie, wbil sie w zyle i fiuuuuu pani carmella zaliczyla zjazd



to się Lilo zdziwił co to jego Pani wyprawia :lol:
nie mówiąc o wecie :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro wrz 28, 2005 21:04

Nerwy nie wytrzymaly napiecie? Ladny przyklad dajesz, nie ma co :lol:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Czw wrz 29, 2005 18:30

No co :oops: wrazliwa taka jestem, nic nie poradze na to :oops:

Wyniki sa ok. Morfologia idealna, a z biochemii troche mocznik blisko gornej granicy , ale jeszcze w normie.
Dokladnych cyferek nie znam, bo dzis lalo jak z cebra i tylko dzwonilam do weta. Przy kastracji ewentualnie pobierzemy jeszcze krew coby ten mocznik kontrolowac, ale to nie wczesniej niz za 3 miesiace. Na razie wszystko jest ok.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie paź 23, 2005 9:00

Witam po dluzszej przerwie. Aparatu u mnie ciagle niet, ale co tam :wink:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie paź 23, 2005 11:35

Jaki on juz duzy i przystojny :)
A Pola piekna jak zawsze :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon paź 24, 2005 6:50

moni_citroni pisze:Jaki on juz duzy i przystojny :)
A Pola piekna jak zawsze :)


od dla mnie ciagle jest malutkim chlopczykiem :)
A Pola to dama, bez dwoch zdan
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 24, 2005 7:29

Carmella, ile on waży? :D
Śliczności. A jaki ma charakter?
India jest słodkim dzieckiem. Kiedy jestem u rodziców, w nocy próbuje mi obgryźć palce nóg - przez kołdrę ;) A rano wita gruchając i biegnąc truchtem do człowieka.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon paź 24, 2005 7:33

ryśka pisze:Carmella, ile on waży? :D
Śliczności. A jaki ma charakter?
India jest słodkim dzieckiem. Kiedy jestem u rodziców, w nocy próbuje mi obgryźć palce nóg - przez kołdrę ;) A rano wita gruchając i biegnąc truchtem do człowieka.

Rysia a widzialas, na forum pojawil sie Imbirek, dlugowlosy braciszek naszych kotow :) ? jest na hodowlanym :)

Lilo wazy gdzies ze 4 kg - nie jest wielkim kotem. Ostatnio ma okres nieprzytulania, bojazni i sie gdzies kamufluje w czelusciach mieszkania.
Duzo spi, ale nad ranem rojbruje. I bardzo glosno miauczy.
Odliczamy do kastracji,,,
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 24, 2005 7:48

O, idę na hodowlane 8)
A kiedy Lilo ma w planach zabieg? :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon paź 24, 2005 8:26

chce poczekac do stycznia, skonczony bedzia mial dokladnie rok, ale nie wiem czy sie to uda, bo miaukoli przeokropnie i zapaszki wydziela tez nie ten tego.
I chyba raz zaznaczyl torbe mojego TZta :)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 24, 2005 8:42

Och dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę :roll:
Carmella Ty wiesz :D
może będziemy rodziną ....
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 24, 2005 8:43

O-l-g-a pisze:Och dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę :roll:
Carmella Ty wiesz :D
może będziemy rodziną ....


Tu nie ma czego zazdroscic, tu sie trzeba decydowac
trzymam za to!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob lis 05, 2005 10:16

a co mi tam :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I na koniec moja dachowa dama:
Obrazek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lis 07, 2005 7:52

Niestety problem miauczenia u nas powoduje niezle perturbacje. O ile ja wytrzymam wszystko co zmajstruja moje koty, to TZ niestety nie.

Lilo jak nie spi to miauczy. A poniewaz wstaje tak mniej wiecej ok 4-5 rano tak o tej porze zaczyna swoje koncerty. Miauczy, bo jest - oznajmia ze jest, wlasnie wstal, wlasnie przyszedl
miauczy, bo mu sie nudzi
miauczy, z rozpaczy

tzn nie wiem czy tak jest, ale tak to jego zawodzenie mozna odbierac. Domyslam sie, ze na to, ze tak miaukoli ma wplyw jego wiek, dojrzewanie.
Skonczyl juz 10 miesiecy. Kastracje w sumie tak odkladam - nie spieszy mi sie, niby. Planowalam, ze jak nic sie wielkiego nie stanie (czyt. zapach w kuwecie totalnie zabijajacy, zaznaczenie czegos moczem) to pojde z nim na zabieg w styczniu - kot bedzie mial skonczony rok.
Czy to miauczenie - zawodzenie ma zwiazek tylko z jego dojrzewaniem? Wczesniej w sumie nie miauczal. Czy jak go ciachne to on przestanie?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon lis 07, 2005 9:14

Aton tak miał przed kastracją. Myślałam, że dostanę na głowę :roll: Był wykastrowany w wieku około 10 miesięcy i jak na mój gusto o jakieś 2 miesiące za późno .... :? Właściwie to nie wiem na co ja czekałam :roll: Na szczęście po kastracji przestał tak zawodzić, ale jest bardziej rozgadany niż przed.
Ale drugi raz tego samego błędu nie popełnię. Apolla ciachnę przy pierwszej nadażającej się okazji :twisted:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 255 gości