No i stwarzasz wrażenie, że wszyscy / a co najmniej większość/ hodowców praktykuje taki niecny procederek.
Hodowli psów jest mnóstwo.
Jest w czym wybierać.
Jeśli cokolwiek w danej hodowli ci się nie podoba - to możesz szukać upragnionego szczeniaka gdzie indziej / zwłaszcza tak popularnych i oklepanych ras jak chociażby golden, którego wymieniłaś/
To nabywcy kształtują rynek - jeśli nie będzie chętnych na te niby tańsze, to po prostu ich produkcja / bo tego nie można nazwać hodowlą!/ nie będzie się "chodoffcom" opłacać.
A w przypadku goldenów prawidłowy dobór rodziców do hodowli jest szczególenie ważny, chociażby ze względu na dysplazję.
A jak są "kwalifikowane do hodowli" zwierzeta "rasowe bez rodowodu" / piszę w cudzysłowie, bo nie ma czegoś takiego, RASOWY=RODOWODOWY/?
Bo piesek i suczka są ładne?
A co ze stopniem pokrewieństwa?
A co z dysplazją?
U nas, na Mazurach, mówi się "tanio kupił - drogo zapłacił"
I tak jest b. często w przypadku tych pseudorasowców, sprzedawanych za wcale niemałe pieniądze - za młode, nieodrobaczone, bez szczepień, nie badane pod kątem żadnych chorób.
Jak komuś nie zależy na rodowodzie, nie chce wystawiać / ale też potem mnożyć!!!!!/ to niech poprzegląda strony adopcyjne, poszuka w schroniskach.