Zwykly burasek o imieniu Trzeci pilnie szuka domu!!!!!

[Gość]

Na poczatku lipca do mojego ogrodu wprowadzila sie kotka z piecioma maluczkimi. Nie pozostalo mi nic innego jak zajac sie nimi. Jednego maluszka wziela moja siostra, drugiego ja, trzeciego moi znajomi, czwartego jakis "dobry czlowiek" uderzyl w glowe i niestety skonczylo sie uspieniem. Zostal jeszcze tylko jeden. Matka jest chyba kotna i teraz musze szybko zalatwic jej sterylke, ale i tak w koncu wygoni malego, a zimy napewno nie przezyje. Kotek ma okolo 10 tygodni, jest odrobaczony i odpchlony.

[gagucia]

podstawowe info proponuje

- plec
- miasto
-jakis inny kontakt np mail

noi fotka by sie przydala;)
stedy szanse rozną.
zycze powodzenia;)

[skupa]

Jest to kocurek, mieszka w Gdansku. Zapewniam transport na terenie trojmiasta. Zdjecie moze uda mi sie dolaczyc pozniej. Musze wykombinowac aparat.

[skupa]

Juz widze wielkie zainteresowanie tematem. Ludzie wala drzwiami i oknami. Szczegolnie, ze dachowiec i burasek.

[gagucia]

nie rozumiem?
ja ostatnio wyadoptowalam kotke bura.i to 7 mio miesieczna.trzeba probowac!

[skupa]

Pewnie, ze bede probowac. Tak mnie cos opetalo, bo jak czytam forum, to mnie szlak trafia jacy ludzie sa bbezmyslni i zastanawiam sie za co tak nie lubia kotow. Bo drapia meble? Moja mala Ziutka drapie drapak, ale za to moja wyrwana zlym ludziom psica (pinczerek miniaturowy) zezarla nam cala tapicerke w domu. I co mam ja za to zabic, uspic czy moze wyrzucic z domu? Moj syn jest dyslektykiem i nie chce sie uczyc, czy jego mmam uspic lub oddac, bo nie spelnia moich oczekiwan.
Sorry, ale sie nakrecilam.

[jola_pik]

[skupa]

Kotek, kotek, bury kotek dla wszystkich kochajacych ciotek.

Juz tylko jeden zostal, a zbliza sie zima. Matka wygoni go z mojej altanki i nie wiem czy przezyje zime. Jest bardzo milutki i slodki.

Przygarnijcie slodkiego buraska.

[Gość]

hop do góry

[skupa]

Trzeci znalazl dom, ale tylko na jeden dzien. W niedziele wieczorem byl juz z powrotem. Mama plakala cala noc i dzien pod moim oknem. A kiedy juz wydawalo sie, ze jest z nia dobrze, maly wrocil. A najwiecej radosci przy powitaniu mial Trzeci. Rzucil sie na mame jakby jej rok nie widzial.


I coz caly czas szukamy cieplego i odpowiedzialnego domku dla maluszka.