Zabrana z łódz piekła Czakri już w nowym domku

[iwcia]

Dzięki Maxi za zdjątka. Tak właśnie wygląda nasza fajna babka podczas suszenia. Suszarka to wróg

http://upload.miau.pl/1/32699.jpg

http://upload.miau.pl/1/32700.jpg

http://upload.miau.pl/1/32701.jpg

http://upload.miau.pl/1/32702.jpg

Po kąpieli oczywiście porcja mizianek do upadłego, tzn do omdlenia ręki.

Czakrunia już zdrowa i piękna szuka domku, proszę sie zapisywać w kolejce.

[iwcia]

komp mi zwariował

[zosia&ziemowit]

Piękna dama.
Kto ją pokocha?

[kalewala]

Pięknotko o chińskich oczkach, , gdzie twój domek?

[zosia&ziemowit]

Domek się znajdzie, pewnie już jest tylko o tym nie wie...
A jak Czakrunia się miewa?

[kalewala]

Czakrunia sypia na stole na poduszce, ostatnio w reklamówce - czarnej oczywiście, już umie ze stołu przejść na kolanka i warczeć lub lekko ugryźć, jak ma dość głaskania, a na kolankach jeszcze życzy sobie posiedzieć. Z grzybkiem walczy z sukcesem. Nie umie mruczeć - lub ja jeszcze tego nie słyszałam, ciasteczka zagniata bardzo intensywnie, myślę, że mruczenie też będzie.
Poza tym zachowuje się jak porządny kot domowy - odpowiednio rozpieszczony. I już od dłuższego czasu nie wymiata natychmiast wszystkiego z misek, nawet czasem grymasi , a poza tym obecność czlowieka w izolatce jest na ogół ważniejsza do miski
Ogólnie jest nastawiona na swojego własnego człowieka i swój własny domek

[zosia&ziemowit]

To czekamy na domek.. czy jakiś się pojawi?

[kalewala]

Mamy wielką nadzieję na super domek - kot z tak piękną wąziutką główką i mocno skośnymi ciemnopomarańczowymi oczami to rzadkość - na zdjęciach całej urody nie widać, postaramy się o lepsze

[MaxiKaaz]

[kalewala]

Isn't she lovely?

[kalewala]

Isn't she lovely?

[iwcia]

Wczoraj Czakri odwiedziła ciocia i przekonała się, że przy tej kotce dwie ręce to stanowczo za mało, bo głaskać trzeba w każdym miejscu na raz i nie wolno przestawać. Najlepiej jednocześnie miziać główkę, drapać za uszkami i pod brodą, głaskać po pleckach i miziać po brzuszku. Szukamy odważnych, którzy sprostają temu wyzwaniu.

[zosia&ziemowit]

A to pieszczocha..

[Amy]

Do góry!

[iwcia]

Opiekunowi żal Czakri siedzącej samotnie w izolatce, wczoraj wieczorem zabrał kicię na oglądanie telewizji, panienka bardzo zadowolona pochrząkiwała znacząco i z zadowoleniem, ułożyła się na brzuchu opiekuna od strony oparcia kanapy (bezpieczniej ) i spędziła tam dwie godziny w różnych pozach - protest był dopiero w chwili odnoszenia do izolatki. Potem pomiaukiwała żałośnie zza zamkniętych drzwi.