Przyjme młoda kotke

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2005 19:07

Pies w zabawie może udusić małego kociaka, nawet niechcący. Jest bardziej prawdopodobne, że dorosły kot poradzi sobie z psem i bez problemu nauczy go zachowania do siebie odpowiedniego dystansu, co nie znaczy, że nie będzie umiał i chciał bawić się z psem.
W jakim wieku jest pies i czy pies miał wcześniej bezpośredni domowy kontakt z kotami?

Słyszałam ostatnio o przypadku zagryzienia w zabawie małego kociaka przez szczeniaka.

Jaga_17

 
Posty: 428
Od: Czw wrz 22, 2005 17:45
Lokalizacja: W-wa/Praga/Ochota/Raszyn

Post » Pon paź 17, 2005 19:20

Jeżeli przygarnięta z podwórka Fionka nie była małym kociakiem to jako doświadczony już trochę dachowiec potrafiła ułożyć swoje relacje z psem. W przypadku małego kociaka może być to trudniejsze.

Napisz coś o swojej suni, w jakim jest wieku, jaki ma charakter.

Możliwe, że początkowo trzeba będzie izolować od siebie zwierzaki, żeby się stopnoiwo przyzwyczajały do swojego zapachu i swojej obecności.
Napisz jak poprzednio to zaznajamianie się zwierzaków wyglądało.

I jeszcze sprawa zabezpieczenia okien. Nie odpowiedziałaś jak ten problem zostanie w domu rozwiązany.

Jaga_17

 
Posty: 428
Od: Czw wrz 22, 2005 17:45
Lokalizacja: W-wa/Praga/Ochota/Raszyn

Post » Pon paź 17, 2005 19:34

a moze marusia http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33380
jeszcze mlodziutka...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 17, 2005 19:38

A moje doświadczenia w zakresie kocio-psich układów są dokładnie odwrotne. Nasze przygarnięte miesiąc temu pięciotygodniowe kocię doskonale dogaduje się z psami - dożycą , pinczerkiem i trzema sporymi kundlami oraz całą resztą kociego stada w ilości sztuk 9. Kociak nie miał chyba złych doświadczeń z innymi zwierzętami i podchodzi do wszystkich z pełnym zaufaniem - oczywiście po pierwszej godzinie syczenia na wszystko. Natomiast będący już z nami ponad rok dorosły kocurek - podrzutek nadal nie ma zaufania do psów mimo ich zdecydowanie pokojowej postawy. Skoro w Twoim domu był już kociak i pies nie robił mu krzywdy to chyba lepiej wziąć jednak młodego kociaka bez bagażu doświadczeń. Psy są z reguły dosyć ostrożne w kontaktach z młodymi i raczej uważają w zabawach.

myszencja

 
Posty: 2
Od: Sob paź 15, 2005 17:48
Lokalizacja: podlaskie

Post » Pon paź 17, 2005 19:58

Myszencja, nie wyobrażam sobie, żeby 5-tygodniowe kocię dogadywało się lub nie z kimkolwiek, bez akceptacji z drugiej strony. To, że kociak jest akceptowany to zasługa tylko i wyłącznie pozostałych członków zwierzęcego stada.

Zresztą pięciotygodniowe dziś kocię miało miesiąc temu tydzień życia i było kocim oseskiem, wymagającym stałej opieki, którą pewnie miał zapewnioną. W takim przypadku to zupełnie inna sprawa. Nie mówiąc o tym, że kocio-psie towarzystwo zupełnie inaczej traktuje nowego przybysza niż zwierzak samotny do tej pory.

Jaga_17

 
Posty: 428
Od: Czw wrz 22, 2005 17:45
Lokalizacja: W-wa/Praga/Ochota/Raszyn

Post » Pon paź 17, 2005 20:12

Nie mam zamiaru upierać się przy swoim zdaniu. Całkiem możliwe, że sunia jest łagodną, stateczną, opiekuńczą jednostką i ładnie zaopiekuje się kociakiem. Zdarzają się takie opiekuńcze suki. Chociaż wtedy kocię może jej mocno swoją niesfornością zaleźć za skórę. Ale mądra psina powinna dać sobie z tym radę.

Dlatego najlepiej byłoby, żeby Monika obszerniej opisała sytuację.

Zwrócę jeszcze uwagę, że 3 miesiące temu odszedł z tego domu chory kot. 3 miesiące to dużo i dom jest już prawdopodobnie wolny od niebezpiecznych dla kociaka wirusów, pod warunkiem, że nie była to panleukopenia. Bo jeżeli tak, to nowe kociak zanim pojawi się w domu powinien być zaszczepiony i mieć już nabytą odporność.
Ostatnio edytowano Pon paź 17, 2005 20:16 przez Jaga_17, łącznie edytowano 1 raz

Jaga_17

 
Posty: 428
Od: Czw wrz 22, 2005 17:45
Lokalizacja: W-wa/Praga/Ochota/Raszyn

Post » Pon paź 17, 2005 20:14

Pięciotygodniowe to ono było miesiąc temu :) . Ale to może trochę zasługa jej '" szalonego" charakteru. Ale mimo wszystko w moim licznym zwierzyńcu zawsze łatwiej akceptowane i " przystosowalne " były te najmłodsze. U przygarniętych dorosłych, zazwyczaj mocno doświadczonych adaptacja w tym licznym gronie była dużo dłuższa, chociaż całkowitych niepowodzeń jeszcze nie miałam, mimo nienajłatwiejszych charakterków niektórych rezydentów.

myszencja

 
Posty: 2
Od: Sob paź 15, 2005 17:48
Lokalizacja: podlaskie

Post » Wto paź 18, 2005 6:51

Moja sunia ma juz prawie 6 lat i jest zrownowazona psychiczne 8) .Zreszta o zabawach z kotem nie ma mowy,ja koty nie interesuja ,a przy fionce udawala ze jej nie ma.Acha i jeszcze jedno fionka byla kociakiem jeszcze miala 4-6 miesiaca.Fionka rowniez miala zle przezycia z psami i do suni czula respekt,lecz po pewnym czasie sie uspokoila i normalnie reagowala na psa.
Czesc jestem tu nowa i szukam kotki :))

MONIKA 15

 
Posty: 8
Od: Pon paź 17, 2005 10:59

Post » Wto paź 18, 2005 13:17

To rzeczywiście. Jeżeli sunia nie lubi zabawy w zagryzanie, to młode kocię w wieku ok. 4-5 miesięcy będzie w sam raz.

Jaga_17

 
Posty: 428
Od: Czw wrz 22, 2005 17:45
Lokalizacja: W-wa/Praga/Ochota/Raszyn

Post » Śro paź 19, 2005 10:10

ja mam kotkę brązową ma ok 4 miesięcy.

Iga23

 
Posty: 48
Od: Czw wrz 22, 2005 9:53

Post » Śro paź 19, 2005 10:51

Witaj Moniko.
Jestem z Lubina i mam do wydania dwie przymilne koteczki, tutaj jest ich wątek i zdjęcia http://forum.miau.pl/busia-i-beggi-dwie ... 33810.html.
Obie kotuchy będą miały drugie szczepienie 21.10, czyli w piatek.
A może jedna z nich mogła by byc Twoja?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt paź 21, 2005 19:15

nie jestem jeszcze zalogowana ale mam do oddania sliczna czarna kotke w 1/4 syjamke -jest lagodna kochana i piekna ale nie moge jej zatrzymac w domku-ma juz poltora roku - bawi sie i kocha ludzi i inne zwierzeta.jest zdrowa-ja mieszkam we wroclawiu.z transportem nie byloby problemu.
Po za tym mam info ze sa jeszcze dwa male kocurki-jeden czarno bialy w skarpetkach i krawacie i tygrysek ale rasowo umaszczony z polowa nosa biala a polowa czarna. Fajne urwisy :) maja okolo3 miesiecy
czekam na info jesli bylabys zainteresowana na lady_sabath@go2.pl (marta)
Gość
 

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość