To taki temacik z początku o jednej pięknej uszatej panience, a teraz już o dwóch: Elzie i Fantasii.
Elza to córa Farilli i Eltona, a Fantasia to wnuczka Ostoji - córka Ateny i Sir Lancelota. Wczoraj dziewczyny się pierwszy raz widziały. Niedługo, bo tylko godzinkę, u mojej Mamy, gdzie do czasu wyleczenia Elzy mieszkała Fantasia. To spotkanie było przedziwne: z jednej strony pełne oburzenia prychania i lekkie łapoczyny, a z drugiej wspólne zainteresowanie się sobą dziewczyn i zaczepki (powiedziałabym, że z lekka zabawowe). Mam nadzieję, że rokuje to dobrze na przyszłość. Nagrywam to nawet na kamerę -by potem z łezką w oku wspominać pełne napięć pierwsze wspólne dziewczyn chwile... Bo mimo całego napięcia i niepokoju, czy dziewczyny aby napewno się ze sobą dogadają - nie mogę się napatrzeć na ich gracje. Obie wytwornie zgrabne, z długimi łapami - nawzajem okazujące sobie i wrogość, i zainteresowanie są przecudownym widokiem. Napatrzeć się na nie nie mogę....
Dziś powtórka z rozrywki - tym razem chyba u mnie w domu (jeśli dostałabym na jutro, czwartek i piątek urlop - zaproponowałabym Fantasii pozostanie już z nami, jeśli jednak urlop nie zostanie mi podpisany - na razie będą miały codzienne wieczorne spotkania, aż do piątku, kiedy już nieodwołalnie nastąpi stałe połączenie dziewczyn...
