WROCŁAW cudna kotka norweska jedzie do Szczecina

[yish]

Prześliczny kocurek Zgłosiłam się do adopcji

[kalewala]

No to teraz musisz tylko zdać egzamin adopcyjny - trzymam kciuki

[titu titu]

a no piękny, piękny... Jak szukałam kota do dokocenia to akurat nie było długowłosych a teraz proszę....

titu ttitu, zawsze możesz się dokocić ponownie..

Z pewnością kiedyś to zrobię, ale Milusia (10lat !) przygarnęliśmy niedawno i Kapsel rezydent bardzo źle to zniósł. Dopiero teraz zaakceptował nowego kota i nie chcę mu od razu fundować następnego tak wielkiego stresu....

[Anda]

Prześliczny kocurek Zgłosiłam się do adopcji

Obys mu sie spodobała tak, jak on Tobie

[bastet25]

Cudny, po prostu cudny
Wiecej zdjec prosimy

[yish]

Nie wiecie może czy ta 11-o letnia syberyjka jest jeszcze do adopcji? Bo moi rodzice zastanawiają się nad jej adopcją, a coś strony http://www.kocie-zycie.prv.pl/ mi nie działają.

pozdrawiam
YiSh

[miki]

yish jest aktualne! Ziuta wciąż szuka domu a jest naprawdę kapitalną koteczką

a kocie życie nie ładuje się tylko w tej chwili, widać jakaś awaria na serwerku normalnie bez problemu się wchodzi, z pewnością niedługo będzie ok a zobaczyć warto bo Ziuta ma super zdjęcia

[kulka]

A więc kochani !

Kocurek (roboczy nazwany ITI z powodu, który opiszę potem bo teraz z emocji lece z nóg) został zabrany ode mnie do nowego, jestem pewna- dobrego domku.

Jest to ktoś z naszego forum Ale myśle, że ta osoba sama chce o tym napisać

Mam nadzieję, że rezydentka go zaakceptuje.

Dzięki za zainteresowanie.

[yish]

Gratuluje kociakowi nowego domku Ziute ja widziałam na zdjęciach i opowiedziałam rodzicom. Tak ich poruszyła historia kotki, że rozważają adopcję Stronę chciałam podać głównie ze względu na dane kontaktowe, do osoby opiekującej się Ziutą. Może do jutra strona już wróci.

pozdrawiam
YiSh

[kulka]

Strona już działa

[* Edi G.M. *]

No cóż Kochani , zdrowy rozsądek nie zadziałał - "ITI" jest u mnie i bardzo się z tego cieszę

Trzymajcie kciuki za wzajemne relacje - nie wiem co to będzie , ale już czuję , że burza wisi w powietrzu.
Mam nadzieję , że moje dziewczynki przyjmą go bez warjacji i histerii.
Na razie jest zamknięty , bo jak zaczął zwiedzać mieszkanie , to został sprowadzony do parteru i trzeba było "schować" kotka.

Na razie nie nadaliśmy mu imienia , bo :
- czekamy , może znajdzie się jego własne
- jak rezydentki zrobią bunt , to będę ryczeć za niedoszłym ( tfu!,tfu!,tfu!)członkiem rodziny a nie za bezimiennym kotkiem .

Jeszcze raz proszę o ciepłe myśli , za oswajanie się kocia z naszymi damami.

Kulka - dziękujemy za zaufanie .
Pozdrawiam
Edi i trzy! ogonki

[aamms]

No cóż Kochani , zdrowy rozsądek nie zadziałał - "ITI" jest u mnie i bardzo się z tego cieszę

Trzymajcie kciuki za wzajemne relacje - nie wiem co to będzie , ale już czuję , że burza wisi w powietrzu.
Mam nadzieję , że moje dziewczynki przyjmą go bez warjacji i histerii.
Na razie jest zamknięty , bo jak zaczął zwiedzać mieszkanie , to został sprowadzony do parteru i trzeba było "schować" kotka.

Na razie nie nadaliśmy mu imienia , bo :
- czekamy , może znajdzie się jego własne
- jak rezydentki zrobią bunt , to będę ryczeć za niedoszłym ( tfu!,tfu!,tfu!)członkiem rodziny a nie za bezimiennym kotkiem .

Jeszcze raz proszę o ciepłe myśli , za oswajanie się kocia z naszymi damami.

Kulka - dziękujemy za zaufanie .
Pozdrawiam
Edi i trzy! ogonki

Ha!!!!!!! To dobrze zgadłam!!!!

Ale się cieszę.. Właśnie zadziałał Ci zdrowy rozsądek..

Głaski dla kicia i niech mu będzie jak najlepiej..

A tu masz forumowy poradnik pod tytułem Przyjaźń między rezydentem a nowym kotem - jak długo czekać

[Daga]

To co? Przenosić na Koty?

[miki]

niestety nasza norweżka dalej szuka...

[kulka]

A więc:

A wiec jest i ciąg dalszy.
Kocurek okazł się kotką.

(Weci nie mogli się dogadać, czy kotka, czy kocurek, który ma wszystko wycięte, czy wnętryk).

Schroniskowy wet mówił, że kocurek inny, ze wg. niego kotka.
Dzisiaj, po wnikliwym badaniu dr. Kaznawy - więc nie byle kogo (na pewno wiele z osób zna tego weta) została postawina "diagnoza": kotka i to wysterylizowana.

Na dodatek kotka, która ze stresu zaczęła wydzielać testosteron - pod wpływem silnego stresu jaki od jakiegoś czasu przeżywa. Stąd wokól niej zapaszek kocurka.

Zdjecia kotki są na stronie: www.kocie-zycie.prv.pl

Została zabrana do nowego domku, ale tam sa inne dwa koty.
Nie ma w niej agresji wobec kotów i wobec ludzi (a wręcz przeciwnie, strzela baranki) - jednakze wypuszczona do pozostałych kotów, po kilku dniach trzymania w zamkniętym pokoju - nasiusiała w kilku miejscach. (Gdy była sama w zamkniętym pokoju -nic takiego nie miało miejsca, tylko kuweta. Dopiero po wypuszczeniu do pozostałych kotów i pomieszczeń).

Wobec tego faktu jej nowi właściciele zdecydowali, ze kotka nie moze u nich zostać na stałe. Może natomiast być do czasu znalezienia domku.
Być może lepiej byłoby dla niej, gdyby była "jedynaczką".

Szuka wiec koteczka, dobrego, cierpliwego i kochającego domku, w którym będzie się czuła szczęśliwa, do końca swoich kocich dni.

W jej sprawie al;bo na pw, albo na kulka@wozik.eu.org albo telefon: 606 952 693 (jeżeli nie odbieram - proszę o zostawienie wiadomości).