kocie niemowlę - wymiotowało - już się nie martwię :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 18, 2005 12:12

nie mam czym zmierzyć ale jestem pewna, że nie ma temperatury ani obniżonej ani za wysokiej, nie, panleukopenię wykluczyłabym
masowałam małemu brzuszek chyba puścił bączka brzuszek ciut mniej napięty, nakarmiłam świeżym lekko ciepłym mleczkiem niemal na siłę ale nie za dużo (trzymałam pyszczek i z pokrywki słoiczka gerberka wylizał)
kupki zero, może ja źle ten brzuszek masuję i w tym cały problem?
mały na kolanach mruczy tylko nie lubi jak się go podnosi ale jak masuję brzuszek to nie miauczy więc nie boli go przy dotyku sam z siebie jeść nie chce ale może nie jest głodny jeszcze? może jemu wystarczy co 2-3 godziny? w końcu teraz dopiero mineły 2 od poprzedniego jedzenia, no 2 i pół
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 18, 2005 12:13

Szeryf na poczatku tylko spal lub jadl, ale on byl zaglodzony.
Spal na butelce z ciepla woda i przykryty, ale on byl bardzo wychlodzony.
A co robi jak mu pomasujesz pupke?
Moze wode z miodem mu daj, zeby sie nie odwodnil

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 18, 2005 12:15

ja mu nie masuję pupki 8O mam to robić ? ja mu brzuszek masuję tylko i generalnie go głaszczę i wtedy mruczy
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 18, 2005 12:19

masuj mu brzuszek i co chwila zjezdzaj na pupke. Ja zawsze robie tak ze siedze kolo zlewu czy wanny i co chwila zmaczam wacik w cieplej wodzie. Wtedy masaz jest "na cieplo" i jest lepszy :)

Moze maluch ma wzdecie??? Ma twardy bolesny brzuszek???
Moj dyzio byl okropnie zmulony i niekontaktowy, chowal sie byl slaby. Brzuszek mila twardy.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 18, 2005 13:57

to ja mam jeszcze jedno pytanie - jak długo taki maluch może mieć przerwy między posiłkami?
koło 13:00 prawie na siłę dałam mu troszkę mleczka no z 15 ml pokręcił się a teraz śpi przy kaloryferze a już dwie godziny mijają i nie wiem czy go budzić i dać jeść czy poczekać aż sam się obudzi? a jak będzie jeszcze godzinę spał? jakie mogą być przerwy bezpieczne by się nie odwodnił?
po ostatnim posiłku nie wymiotował ani razu :D ale też ani razu nie było jeszcze od rana kupki a tylko raz siusiu (chyba, że zrobił gdzieś a ja nie zauważyłam :D )
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 18, 2005 14:04

Kupki to moze i trzy doby nie byc - nie jest to nic niepokojacego przy zmianie pokarmu i stresie, ale moze kociaka nameczyc i uniemozliwia odrobaczenie, dlatego jesli do jutra sie nie zalatwi to podaj mu 1 ml parafiny cieklej - tylko ostroznie zeby sie nie zachlysnal.
A z przerwami miedzy posilkami - teraz pozwol mu sie wyspac - moze odsypia zmeczenie i stres. Dopiero gdyby sie nie obudzil za jakies 3 godziny - to go obudz i daj jesc - ale malutko na poczatek, tak kilka ml i przerwa, po kilkunastu minutach daj reszte.
Zeby nie prowokowac wymiotow naglym jedzeniem po tylu godzinach przerwy.
Moze biedak jak tak krazyl po ulicy to z glodu zjadl jakies paskudztwo i stad te wymioty?

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto paź 18, 2005 14:07

wielkie dzięki Blue! i pozdrowienia przy okazji dla Przemka ;)
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 18, 2005 14:07

Szeryfa karmilam co 2-3 godziny.
Nie budzilam go, budzil sie sam. Ale wtedy trzeba bylo szybko pychala zapychac:)) Jadl ze strzykawki, bo smoczek byl za duzy. Dopiero potem nauczyl sie smoczka.
A pupke trzeba mokrym wacikiem pocierac. Tak jakby go kotka wylizywala. Bralam zwykle troszke cieplej wody i maczalam, zeby bylo cieple. No i pupencje trzeba masowac, bo wtedy to jest sygnal dla dzidziusia, ze bedzie porzadek w legowisku i trzeba zrobic. Miej zawsze suche serwetki pod reka, bo jak siurnie, to :))) moze przemoknac:))
Przy kupce jak juz zaczyna robic to masowalam dalej wokol.
Doszlam do takiej wprawy, ze wszystko zalatwialam w czasie 25 minut jazdy autobusem, bo Szeryf przez miesiac jezdzil ze mna do pracy:))
Mieszkal w szuflandii:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 18, 2005 14:08

wielkie dzięki Blue! i pozdrowienia przy okazji dla Przemka ;)
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 18, 2005 14:08

Jaka masz buteleczke do karmienia?
Taka miekka z Mixola?
Bo jesli tak to dobrze jest na bocznej sciance zrobic w jednym miejscu duzo dziurek igla, wtedy w butelce sie nie tworzy podcisnienie i kociak sie nie nalyka powietrza.
Moje nie wiem ile maja wieku mysle ze z 5 tygodni, jedza co 4 godziny, nawet nie chca czesciej.
Uwazaj na przekarmienie.
Sprawdzaj kupy.
Powodzenia :)
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto paź 18, 2005 14:09

15ml na raz dla takiego malucha to troche duzo
dawaj mu na razie maksymalnie 10ml na raz, a lepiej mniej
15 to moje 5-tygodniowe na raz wciagaja

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 18, 2005 14:10

U dzieci, przy zagrozeniu wymiotami, unika sie podawania zbyt cieplego jedzenia - wowczas podaje sie w temperaturze ciala albo ciut chlodniejsze.
Moze u kotow tez ten mechanizm zadziala?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto paź 18, 2005 14:15

no te 15 ml to może przesadziłam, po prostu rozrobiłam 25 ml i wydaje mi się, że połowę podałam ale może było i mniej jakoś nie kontrolowałam i tak wydaje mi się, że zjadł malutko

bardzo Wam wszystkim dziękuję za rady, normalnie aż się człowiek bezpieczniej czuje z takim maluszkiem jak ktoś szybko doradzi :D
wielkie dzięki! tak w ogóle to jestem dobrej myśli, przed spaniem mały bawił się trochę moimi palcami
no i moje dziecko jakoś bezproblemowe teraz :) bawi się trochę, trochę sobie leży - dwa dzieciaki w domu a jednak spokój ;)
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 18, 2005 14:17

Dopiero teraz doczytalam, ze dalas mu 15 ml.
Szeryf jadl na poczatku strzykawke 5 ml. A pierwszego dnia to nawet tylko 2 ml. Ale ja sie wtedy balam, ze nagle jedzenie po dlugim okresie glodu moze mu zaszkodzic.
15 ml to jadl juz z butelki jak byl troche wiekszy

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 18, 2005 18:33

Moim zdaniem nie ma się czym martwić. Jeżeli nie powtórzyło się to wiecej razy to powinno byc w porzadku. Moze jedzenie mu zaszkodziło.Ale dla pewnosci radziła bym ci poradzic się w tej sprawie weterynarza. SZkoda zeby takiemu uroczemu kotkowi się coć stało. Mam doswiadcenie c do małych kotów ale żadnemu z nich się nie ulewało, ale może kotek jest chory.
Pozdrawiam:)
kto nie ma kota ten jest idiota

Domino-kota

 
Posty: 31
Od: Sob wrz 17, 2005 20:06
Lokalizacja: Starachowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości