Ruda kicia w łódzkim schronisku

» Pon paź 17, 2005 8:34

Keila pisze:Chciałam zaoferowac z moim TŻ domek tymczasowy, a właściwie nie domek a łazienke dla któregoś z tych koteczków. Mieszkamy z dwójką swoich dorosłych kotów, szczepionych w 1 pokoju z kuchnią. Mamy możliwość przechowania koteczka od 24 pażdziernika (do tego czasu naszą łazienkę zajmuje inny kotek). Niestety tylko do 1 grudnia, bo wówczas wyjeżdzamy. Jeżeli uważacie że możemy pomóc i ograniczenia czasowe nie są bariera to my jesteśmy chętni.

Wysłałam pw.

» Pon paź 17, 2005 8:44

Olinka pisze:
iwcia pisze:Dziś się dowiedziałam, że kicio został adoptowany i ponownie oddany do schroniska bo wymiotował

Ja pier... le!!!
Przepraszam, ale to przekracza moją wyobraźnię!
No jak tak można!?
Mocno trzymam za dom dla Rudego.

Olinka, podzielam twoje odczucia. Co za debile (pardon :oops:

)

Tak trochę OT: ale masz fajnego kota zaczepno-obronnego :mrgreen:

» Wto paź 18, 2005 8:28

up, kotki

» Śro paź 19, 2005 20:21

up, koteczki up

» Śro paź 19, 2005 20:50

kota7 pisze:
Olinka pisze:
iwcia pisze:Dziś się dowiedziałam, że kicio został adoptowany i ponownie oddany do schroniska bo wymiotował

Ja pier... le!!!
Przepraszam, ale to przekracza moją wyobraźnię!
No jak tak można!?
Mocno trzymam za dom dla Rudego.

Olinka, podzielam twoje odczucia. Co za debile (pardon :oops:

)

No ja się dołączam :evil:

.
Biedny kocio. Za DOBRY domek :ok:

!

» Nie paź 23, 2005 11:58

Wczoraj ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu okazało się że Gafrield zmienił płeć

jest kobietą.

Przyznam się, że pierwszy raz w życiu spotkałam się z rudą kotką.

Tak wiec, komu niebywałą rzadkość rudą babkę?

» Nie paź 23, 2005 12:03

Byłam dziś u Garfielda

Rzeczywiście jest teraz w boksie z kiciami, ale...nie bardzo byłam w stanie przez siatkę zajrzeć mu pod ogon, bo bardzo się miział :1luvu:

ale wydaje mi się, że to jednak chłopczyk...

Chciałabym go/ ją? wziąć do siebie na tymczasem, ale nie bardzo mam na to środki :oops:

Może chciałby go ktoś zaadoptować wirtualnie?
To naprawdę extra kot- prawie przecisnął główę przez siatkę, zebym mogła go miziać.

» Nie paź 23, 2005 12:15

Wczoraj mi dwie Panie potwierdziły, że to dziewczynka we wtorek sprawdzę osobiście :wink:

Saskia jeśli chcesz wziąć kota a domek tymczasowy to w innym boksie jest kociak który bardziej potrzebuje pomocy, ma zaropiałe oczka (na jedno prawie nie widział) i katar, ma tak ok. 6-7 miesięcy. Garfieldowa ma sie całkiem dobrze, da sobie na razie rade, a tamto małe na kociarni z dużymi i do tego chore.

» Nie paź 23, 2005 12:19

Iwciu, widzisz ja teraz nie dam rady wziąć bardzo chorego kota, chociaz wiem, ze inne potrzebują bardziej pomocy niż Garfield. Wychodzę z domu o 7 rano i wracam przed 22, naprawdę nie dam rady. Myślę, ze przed świętami może już będę wolniejsza i wtedy wezmę jakąś chorą bidę

» Nie paź 23, 2005 12:22

To małe na moje oko ma tylko koci katar, ale dla niego nie leczony może źle się skoczyć.

» Nie paź 23, 2005 12:25

To byłam ja.

Myślę, że leczenie nie będzie uciążlwe i kosztowne, powinien wystarczyć anybiotyk i gentamycyna dwa razy dzienie

» Nie paź 23, 2005 12:36

Postaram sie po pierwszym troche pomoc, obojetnie ktorego kota Saskia zdecyduje sie zabrac.

» Czw paź 27, 2005 11:58

Jedyna taka okazja, komu piękną rudą Panią, takie kobietki to rzadkość.

» Czw paź 27, 2005 16:05

Zdaje mi się że ktos tu poszukiwał rudej kotki...

» Czw paź 27, 2005 16:06

Ruda kicia w łódzkim schronisku

Kto przegląda forum