Wątek Gosposi czyli Prezydenta- Rezydenta !!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 26, 2005 16:00

To ja sie przypomne prosba o zdjecia i nowe opowiesci :)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon paź 17, 2005 21:32

prosze bardzo :)

Czy ktos nas jeszcze pamięta? bo my tu czekamy na adopcję od marca więc powinniśmy być poza kolejnością
(albo jako bonus do jakiegoś rudaska :) )

http://img212.imageshack.us/img212/3848/boni13ei.jpg przytulas ze mnie straszny (musze nadrobic)

http://img95.imageshack.us/img95/6414/boni23mf.jpg i zabawowiec też

http://img392.imageshack.us/img392/2061/boni47mq.jpg ładny mam krawacik?

http://img395.imageshack.us/img395/8806/boni30fz.jpg tak sobie przycupnąłem
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto paź 18, 2005 22:15

pamiętamy :)

A Gosposia?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro paź 19, 2005 12:25

Mysza pisze:pamiętamy :)

A Gosposia?


dzisiaj tomoe ją obfoci
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw paź 20, 2005 10:52

Gosposia, do usług:

Obrazek
"To ja, puchata, zrównoważona, przemiła dama. Właśnie puszczam do Was oczko, a mimo to nikt mnie nie chce! Dlaczego?

Obrazek
no czemu jeszcze nie mam domu, chociaż tak pięknie marszczę nosek jak wyjadam z miseczki?"

I Boni:

Obrazek
Czy to Ty? Czy zabierzesz mnie do domu?!

Obrazek
No niech ktoś mnie weeeeeźmie! Będę bardzo grzeczny, a poza tym mam piękny krawacik!"
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 23, 2005 12:25

Boni i Gosposia są już zaszczepione
i dalej czekają na domki bo mają juz dość tych niesfornych maluchów
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw paź 27, 2005 17:00

Boni mial miec dobry domek
juz niedlugo
dokladnie za tydzien

niestety wczoraj
sie rozchorowal
nie chcial jesc, pic
mial temp 37 stopni
Maryla napisala mi,ze w badaniach wyszla mocznica
podobno nie jest bardzo zle
mozno go uratowac bo jest mlody
tylko,czy domek bedzie chcial chorego kota?

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Czw paź 27, 2005 17:04

Gen pisze:Boni mial miec dobry domek
juz niedlugo
dokladnie za tydzien

niestety wczoraj
sie rozchorowal
nie chcial jesc, pic
mial temp 37 stopni
Maryla napisala mi,ze w badaniach wyszla mocznica
podobno nie jest bardzo zle
mozno go uratowac bo jest mlody
tylko,czy domek bedzie chcial chorego kota?

są Domy które kochają bez wzgledu na wszysto
i tak powinno byc

Gorąco wierze, że Dom Boniego taki jest
i kocha go za to że jest Bonim i już

bedę mocno zaciskac kciuki i patrzec w gwiazdy
przeciez życzenia sie czasem spelniają.......

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Czw paź 27, 2005 17:05

Gen pisze:Boni mial miec dobry domek
juz niedlugo
dokladnie za tydzien

niestety wczoraj
sie rozchorowal
nie chcial jesc, pic
mial temp 37 stopni
Maryla napisala mi,ze w badaniach wyszla mocznica
podobno nie jest bardzo zle
mozno go uratowac bo jest mlody
tylko,czy domek bedzie chcial chorego kota?

są Domy które kochają bez wzgledu na wszysto
i tak powinno byc

Gorąco wierze, że Dom Boniego taki jest
i kocha go za to że jest Bonim i już

bedę mocno zaciskac kciuki i patrzec w gwiazdy
przeciez życzenia sie czasem spelniają.......

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Czw paź 27, 2005 17:05

Ale on nie musi byc chory :)
Ten mocznik nie jest taki straszny - moze to tylko infekcja.
Bardzo chcialabym, zeby tak bylo.
Bo Boni juz tak dlugo czeka na swoj dom...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw paź 27, 2005 21:07

wyniki badań krwi Boniego dla porównania z marca i października
(w marcu przyjechał z Węgrowa i był po prostu zamorzony)

Erytrocyty 5 9,47
Hemoglobina 8 14,5
hematokryt 25 45,1
MCV 50 48
MCH 16 15,3
MCHC 32 32,1
leukocyty 24,9 19,8
limfocyty 16 13
monocyty 6 0
kwasochlonne 2 0
paleczki 6 3
segmenty 70 84
plytki krwi 478 376
AIAT 17 19
AspAT 6 17
AP 30 40
Glukoza 83 66
kreatynina 1,1 2,7
mocznik 90,6 215
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw paź 27, 2005 21:31

gdyby Boni poszedł do nowego domu, ktoś mógłby nie zauważyć subtelnych różnic w jego zachowaniu
bo w zasadzie mozna bylo to zwalic na maluchy , ze ma ich dość i sie obrazil
ładnie jadł
tylko pił bez umiaru
ostatnio siedział przy misce z woda jakby sie bal ze mu ucieknie
niektórzy mowia ze chcieliby zeby ich kot tak pił
więc sie nie martwilam
niedawno byl badany i zaszczepiony

ale wczoraj rano do mnie nie przybiegł i nie chciał jesc puszki
ja go znam wiec poszlismy do weta
obolałe i krwawiące dziąsła
dostał na to stomorgyl
pobralismy krew do badania bo wiedzialam ze ma isc do adopcji i chcialam miec pewnosc ze kot jest zdrowy
dzis okazało sie ze to mocznica
bedziemy sie codziennie płukać kroplowkami i jesc diete renal
i zobaczymy

2 tygodnie po zakończeniu kroplówek zbadamy krew
na razie więc z adopcji nici - może się spodoba któryś z maluchów

nie wiem skąd u młodego kota o którego dbałam mocznica
Boni jest leczony od początku gdy u mnie jest, miał robale, śmietnik w żołądku, bakterię w nosie, herpesa, przewlekłe zapalenie zatok, długotrwałą biegunkę, świerzbowca i grzybicę oraz anemię
to za dużo jak na jednego kotka
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt paź 28, 2005 11:44

Boni je renala, suchego i mokrego - dziś już nawet ładnie
bo wczoraj się jeszcze namyślał
pamiętał jak przed wynikami badań najadł się, chyba już po raz ostatni, wątróbki cielęcej i wołowiny

nie daje mi spokoju myśl że teraz to Boni MUSI mieć dom i opiekę
miejsce w którym jest (pralnia w piwnicy) nie nadaje się do opieki nad przewlekle chorym kotem
poza tym tam moga trafic kolejne , również chore koty na co nie będę miała wpływu
jeszcze nigdy nie czułam się taka bezsilna :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt paź 28, 2005 12:14

Marylu, on ma bardzo dobra opieke...
W wynikach z marca widac juz podwyzszony mocznik.
To nie Twoja wina.
On przyjechal wycienczony, zamorzony, oslabiony.
Dzieki Tobie jest sliczny i zadbany i ma sile walczyc.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt paź 28, 2005 16:44

Beliowen pisze:W wynikach z marca widac juz podwyzszony mocznik.

sam podwyższony mocznik bez podwyższonej kreatyniny nie był powodem do niepokoju
dopiero teraz gdy wzrósł poziom kreatyniny i mocznika jest źle
tylko czy coś się w międzyczasie stało co to spowodowało? nikt mi na to pytanie nie odpowie

dziś, drugiego dnia po kroplówce Boni się tak ucieszył że wrócił do siebie ze rzucił się na jedzenie
i zaczął się bawić sznurkiem od mojej kurtki 8O
zupełnie inny kot
oby tak już zostało
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia, kasiek1510, raiya, Szymkowa i 67 gości