muszę się wyżalić:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2005 10:05 :)

Dzieki za rade

elfik

 
Posty: 202
Od: Pt paź 14, 2005 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 17, 2005 10:10

Czytam Twój post i też płaczę , mam kicie od miesiąca 4 letnią miałam moc obwa bo mam dwójkę dzieci ,ale teraz to juz mi mija , weź sobie dorosłą kotkę , ja nigdy w życiu bym nie przypuszczała że kotka może być tak wdzięczna , ona się przystosowała nawet do smyczy, zachowuje sie jak prawdziwa dama ,wszyscy ją uwielbiamy całymi dniami może leżeć na kolanach domowników ,mruczeć i łasić się ,jestem w pracy i tęsknię za nią nie wiem jak bym mogła jej teraz nie mieć .

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 17, 2005 10:14

Bardzo Ci współczuję :cry: Ja w tym roku straciłam 2 koty i najgorsze jest to, że nie wiem co się z nimi stało. Po prostu zniknęły bez śladu. :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 17, 2005 10:24 elfik

o jejku jejku właśnie zadzwonił mój teść i już ma u siebie w domu dla mnie nowego kotka(6 miesiecy), powiedziałam, że na razie nie moge wziąść go do domu bo musze go zaszczepić i jeszcze raz wydezynfekować mieszkanie.Na szczęście namówiłam mame na przechowanie dla mnie tego kotka w jej domu przez kilka tygodni.Dzisiaj jade po pracy od razu na szczepienia i zawieśc go do mamy, kurka mam nadzieje że bedzie grzeczny bo mama mnie zabije......Co w ogóle powinnam zrobić, kot mieszkał na terenie zakładu pracy teścia, już go z tamtąd zabrali, kot może się zestresować, w nowym domu, a za kilka tygodni znowu zmiana otoczenia bo zabiore go do siebie.No ale przecierz jak już jest u teścia w domu to nie wyżuce go.Dzwoniłam do 3 weterynarzy 1 powiedział, że szczepionka na panleukopenię zacznie działać po tygodniu, 2 że po 2 tyg. a 3 żebym przez pół roku nie brała go do domu.Może ktoś ma doświadsczenia z tą chorobą?

elfik

 
Posty: 202
Od: Pt paź 14, 2005 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 17, 2005 10:40 proszę o pomoc

napiszcie jak macie jakieś doświadczenia z tą chorobą bo nie wiem co mam robić, przecierz na ulice go nie wyrzuce u mamy wiecznie też nie może być, jak będzie wszystko w porządku ztym kotkiem to w przyszłośći wezme jakiegoś z formu, dla towarzystwa.A co tam na jednego kotka mnie stać to z dwoma też sobie poradze:)Tylko proszę o porade.Elfik

elfik

 
Posty: 202
Od: Pt paź 14, 2005 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 17, 2005 10:44

a czy ta choroba nie przenosi się na ubraniach? Cośtakiego czytałam już na forum.

ranka

 
Posty: 451
Od: Śro cze 08, 2005 16:10

Post » Pon paź 17, 2005 10:57 elfik

rozmawiałam z moim wet. i powiedział, że to przenosi się przez mocz,kał i ślinę.Kotek mimo że miał 5 tyg. załatwiał się do kuwety i nawet wymiotrował do kuwety, nie brudził w pokoju.Wyrzuciłam wszystkie jego zabawki dezynfekcja podług, no i dzisiaj będe tego kotka szczepiła i przejdzie tą kwarantanne u mojej mamy, ale nie wiem czy to wystarczy?Każdy wet. mówi co innego,proszę o porady

elfik

 
Posty: 202
Od: Pt paź 14, 2005 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 17, 2005 11:14

ranka

 
Posty: 451
Od: Śro cze 08, 2005 16:10

Post » Pon paź 17, 2005 11:26

ranka pisze:a czy ta choroba nie przenosi się na ubraniach? Cośtakiego czytałam już na forum.

Przenosi się, jak najbardziej - niejeden kot z forum tak się zaraził.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 17, 2005 11:37 elfik

wiecie co to ja już nic nie wiem, nie wiem co mam zrobić z tym kotkiem, czy go szczepić (mogę zrobić to tylko ja osobiście, no ale może się zarazić)czy wieźdź go do mamy i odkazić domestosem jeszcze raz mieszkanie?Nie mam gdzie wyporzyczyć tej lampy a na kupno to mnie nie stać,no i mieszkanie jest wynajmowane a nie chciała bym się tłumaczyć z uszkodzeń po tej lampie:(Chce się zaopiekować tym kotem, ale nie hce go narażać:(((((((

elfik

 
Posty: 202
Od: Pt paź 14, 2005 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 17, 2005 11:55

Lepiej by było gdybyś nie miała z nim teraz styczności...
Poproś kogoś, aby poszedł z kotkiem na szczepienie. Tylko czy jego stan zdrowia na to pozwala?? nie można szczepić kota chorego, on jest z podwórka, pewnie ma robaki.. wtedy szczepionka może nie uodpornić tak jak powinna :roll:

Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem byłoby, aby ktoś teraz fachowo zaopiekował się maluchem, odrobaczył przynajmniej dwa razy w odstępie tygodnia. Po tygodniu (najlepiej dwóch :roll: ) od odrobaczenia zaszczepić i poczekać znów minimum 2 tygodnie.
W tym czasie powinnaś gruntownie odkażać mieszkanie. Już nie wspomnę, że mały kot powinien być szczepiony dwa razy, aby mieć pełną odporność.

Nie wiem co masz zrobić, ale nie narażałabym na Twoim miejscu kociaka.. Panleukopenia to straszne paskudztwo :?

Zmień tutuł może (np. jak uchronić kociaka przed panleukopenią), to więcej osób się wypowie, które miały doświadczenie z chorobą.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon paź 17, 2005 12:45 elfik

Obdzwoniłam już cg=hyba wszystkich weterynarzy w szczecinie, no i oczywiście zdania są podzielone, ale większość mówi że po 2 tyg. od zaszczepeinie mogę wziąść go do domu, oczywiście przez 2 tyg codziennie dezynfekcja domu.Straszne, ale trzeba zrobić wszystkożeby kolejny kotek nie zachorował.Na razie posiedzi u mamy, dobrze, że mamy duży dom bo jest tam jeszcze piesek, niegroźny ale czasem hałaśliwy.Trzymajcie kciuki!

elfik

 
Posty: 202
Od: Pt paź 14, 2005 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 17, 2005 13:06

No ale jeżeli kot jest szczepiony, to chyba nic mu nie grozi ? Poprawcie mnie, jeśli się mylę....
Można kandydata do domu Elfik zaszczepić, a jak nabierze odporności to wtedy dopiero przywieźć. Elfik nie miałaby wtedy wcześniej z kotem kontaktu (nie byłoby ryzyka przeniesienia wirusa na ubraniach) i chyba wszystko by było dobrze ?
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pon paź 17, 2005 15:04

Jesli bardzo chcesz wziac tego kociaka to od szczepienia musi minac conajmniej dwa tygodnie - przy czym zeby go zaszczepic - musi minac conajmniej tydzien od odrobaczenia, a idealem byloby kociaka odrobaczyc, za dwa tygodnie powtorzyc i conajmniej tydzien pozniej zaszczepic.
I po dwoch tygodniach wziac - przy czym conajmniej dwie doby przed wzieciem nalezaloby mu podac jakis silny immunostymulator ale do dluzszego podawania - i kontynuowac nastepnie przez jakies dwa tygodnie.

W miedzyczasie czesto myc podloge, wyprac materialy z ktorymi stykal sie kociak, czesto wietrzyc mieszkanie.
I przez miesiac po wzieciu kociaka - byc bardzo czujnym, nie lekcewazyc zadnych rozwolnien, osowialosci, wymiotow - od razu zakladac ze to panleukopenia.
Normalnie byloby to zbytnie czarnowidztwo - w takim przypadku jak u Ciebie jest to rozsadne.

Nie ukrywam ze jest to swojego rodzaju igranie troszke z losem - ale jesli kociak ma jako alternatywe wyladowanie na ulicy np. - to gra jest warta swieczki.
Tyle ze trzeba kociaka zabezpieczyc na wszystkie strony.

Blue

 
Posty: 23956
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Silverblue i 250 gości