Brownie, Cappi, Essi i Tussi juz w nowych domkach :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 16, 2005 9:11

Expresowe ;) tempo :lol: :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie paź 16, 2005 12:46

dzieci chyba wziely sobie do serca moje kasliwe uwagi o ich wieku i butli
szamaja gerberki z miseczek same, i suchym tez nie pogardza
ale miseczki musza byc metalowe

ufffff :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie paź 16, 2005 16:35

poniewaz doszlismy z Ewa i Grzegorzem do porozumienia w kwestii sterylizacji i karmienia :lol: Brownie tez jest juz zamowiona :lol:

i bedzie kotem forumowym, o! 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie paź 16, 2005 16:41

:D

Ziuta

 
Posty: 39
Od: Śro sie 31, 2005 9:39
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Nie paź 16, 2005 20:33

Beata pisze:poniewaz doszlismy z Ewa i Grzegorzem do porozumienia w kwestii sterylizacji i karmienia :lol: Brownie tez jest juz zamowiona :lol:

i bedzie kotem forumowym, o! 8)


Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że ta śliczna mała koteczka będzie dzielić z nami radości i smutki w naszym wspólnym domu. Z niecierpliwością czekamy na termin adopcji, jakoś wytrzymamy te 2 - 3 tygodnie.
A kotem forumowym będzie i to jakim! :)
GG Ewa - 2394692
GG Greg - 2413885

Ewa i Greg

 
Posty: 9
Od: Wto paź 11, 2005 20:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2005 21:49 Adopcja Cappucinki :)

Witam :)
Mam nadzieję że już wkrótce bedę właścicielką małej cappucinki . Oczywiście w domu dalej jest niezgoda bo każda z córek wybrała sobie innego kotka i najchętniej wziełby by całą rodzinkę. Jednak ja jako starszyzna mam głos i zostaje przygarnięta cappucinka. Teraz oglądając zdjęcia nie możemy się doczekać kiedy już u nas w domu zrobimy jej seję fotograficzną. W każdym razie oczekiwanie 2-3 tygodnie będzie nam się strasznie dłużyć.

Pozdrawiam wszystkich i jestem pełna podziwu za włożony trud uratowania tych jak również innych zwierzaków :)
Ania z rodzinką
 

Post » Nie paź 16, 2005 22:07

No ciesze sie jak goopia! :dance: :dance2: :mrgreen:
Same cudne wiesci! :mrgreen:
Beata! :king: :aniolek:

Bosko, ze juz dwie sierotki maja domki!!! No nie wiem, jak opisac, jak sie ciesze!!! :dance: Los wygraly na loterii zycia, o! I strasznie sie ciesze, ze bedzie szansa poczytac na forum o dalszym, szczesliwym zyciu kruszynek!

I jestem przeszczesliwa, ze zdrowko sie maluszkom poprawilo. Ufff, ufff... To niesamowite, ze juz same jedza i to (niektore ;) ) prawdziwe, kocie chrupki! 8O :lol:

Beata, wspaniale o nich piszesz - dzieki wielkie! :love: Mialy mase szczescia, ze na Ciebie trafily...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie paź 16, 2005 23:26

qpy tylko jeszcze nie bardzo :(
Tussi i Cappucinki nadal maja biegunke - mam podejrzenie, ze to gerberki tym razem
wiec od teraz jada na samyk suchym (suchym i przemoczonym) plus waltham
a jutro do weta...
Beata_niezalogowana
 

Post » Pon paź 17, 2005 9:01

maluchy brykaja az milo, tylko te qpy :roll:
a jak sie dra, ze one nie chca siedziec w lazience :lol: najglosniej i najdluzej drze sie Tussi, reszta przestaje po zamknieciu drzwi

najgrzeczniejszym koteczkiem jest Brownie :D :D :D

najwiekszym hitem na dzien dzisiejszy jest szafka ze sprzetem rtv, tyle tam roznych tajnych przejsc i rzeczy do zrzucania :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 17, 2005 13:04

Mówiłam, ze Brownie jest najgrzeczniejsza :twisted: :lol:
A Tussi najbardziej zainteresowany w egzekwowaniu tego, na co ma chęc ;) Głównie chęć ma na jedzonko i przysysanie się ;)

Trzymam kciuki za uregulowanie się spraw brzuszkowych :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon paź 17, 2005 13:24

:D :D :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 17, 2005 19:02

wyglada na to, ze - a mialam taka cicha nadzieje, bo przy Julci i Romku to zadzialalo - Babycat ladnie wyregulowal brzuszki :dance:

w kuwecie byly 2 piekne qpki, i jedna duuuuuzo lepsza, i 0 biegunek w ciagu 12 godzin :D
a Babycat rozmoczony i podlany walthamem jest pycha :mrgreen:

za to w ulubionym przez wszystkie kociaki na swiecie miejscu :twisted: znowu znalazlam brzydka niespodzianke, z wczoraj :twisted:
miejsce to noga od lozka tuz przy komputerowych kabelkach :roll: :evil:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 17, 2005 19:09

Beata pisze:a Babycat rozmoczony i podlany walthamem jest pycha :mrgreen:


No nie wątpię, choć sam bym się nie chwycił... :lol: :lol: :lol:

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pon paź 17, 2005 19:31

Jose Arcadio Buendia pisze:
Beata pisze:a Babycat rozmoczony i podlany walthamem jest pycha :mrgreen:


No nie wątpię, choć sam bym się nie chwycił... :lol: :lol: :lol:

:lol:

najbardziej zaluje, ze nie ma mi kto zrobic zdjecia, jak sobie ide np z kuchni do lazienki (w celach butlowych :wink: ) a 4 kocieta malowniczo wisza mi na spodniach od dresu, majtajac sie wte i wewte :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 17, 2005 20:26

:ryk: :ryk: :ryk:

jeszcze jakiś opis i poważnie rozważę możliwość przyjazdu na sesję... :lol: :lol: :lol: :twisted: :twisted: :twisted:

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości