Rozalio, rozumiem, że Ty też masz syberyjkę? Może o niej coś powiesz.
Moja Cumka ma skończone 9 miesięcy. Waży ponad 4 kilo (na co wet powiedział, że jest za gruba i może mieć problemy z zajściem w ciąże).
Jest raczej kotem niskopiennym, ale zdarza jej się wskakiwać na wyższe szafki. Zawsze przy tym coś zrzuca, bo nie widzi na co wskakuje. Staram się oduczać ją tego poprzez stanowcze "NIE" kiedy widzę, że się zasadza do skoku. Uwielbia siedzieć na najwyższej półce drapaka (takiego do sufitu). Po firankach i zasłonach nigdy nawet nie próbowała się wspinać.
Jej największym hobby jest woda, a w zasadzie jej źródła, muszę więc zawsze pamiętać o opuszczaniu deski w toalecie, bo kąpiel w muszli nie byłaby wskazana. Zaliczyła już nurkowanie w wannie i zwykłą, zaplanowaną kąpiel, pdczas której okazało się, że jej miłość do wody jest raczej teoretyczna, a w praktyce nie przepada
Jeżeli chodzi jeszcze o wygląd to w rodowodzie ma wpisany kolor Niebieski szylkret tabby tygrysi, ale teraz wygląda na to, że przed wystawą (chyba w październiku) będę musiała przekwalifikować ją na "dymną", bo 1/3 włosa od skóry ma zupełnie białą, dopiero końcówka jest kolorowa. Podobno to dobrze, bo "dymny" gen jest "w cenie" (oczywiście mówię o walorach estetyczno-hodowlanych, a nie finansowych)
Poza tym jest miłą koteczką, dosyć spokojną w porównaniu do Druciaka (czyli mojego drugiego kociaka)
Dla sybiraków zdecydowanie polecam towarzystwo w postaci drugiego kota, bo siedzenie w domu w samotności nie służy im wcale. Cumka była wiecznie chora, osowiała i wyraźnie nieszczęśliwa jak była sama. Odkąd mieszka z nami Druciak problemy z Cumką się skończyły (nie licząc zapalenia macicy, które to raczej zależy od przyczyn niezależnych

)
To narazie tyle, jakbyś miała jakieś pytania, to chętnie służę pomocą.
Ps. pierwsza rujka 14 lutego, czyli miała 7 msc i 10 dni