Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 14, 2005 16:19

Z dzisiejszych wieści o Nikusiu:
- Po biegunce nie ma śladu.. :D
- Qpal, całkiem przepisowy w kuwetce i kąpiel niepotrzebna.. :D
- Oczka czyste i przejrzyście błękitne, a pod oczkami coraz mniej beżu.. :D
- Uszka czyste, już beż świerzbowca.. :D
- No i najważniejsze, od rana intensywny trening wszystkich czterech łapek.. :D :D

Dopiero niedawno znalazł sobie zaciszny kącik i śpi jak zwykle z brzuszkiem na wierzchu.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 14, 2005 21:58

aamms pisze:Dopiero niedawno znalazł sobie zaciszny kącik i śpi jak zwykle z brzuszkiem na wierzchu.. :D


Napisałam to o czwartej po południu.. No może trochę po.. Zacisznym kącikiem okazał się duży transporterek.. No i jak Nikuś wlazł tam o tej czwartej, tak siedzi nadal i śpi.. Nawet na kolację nie wylazł.. :D
A ja przyznam się, że nawet specjalnie nie starałam się go obudzić.. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2005 22:50 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 14, 2005 22:42

O-l-g-a pisze:Ja nawet nie śmiem sobie wyobrażać jaki on jest piękny w rzeczywistości :roll: :D


Prześłiczny - nawet w opłakanym stanie poschroniskowym :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 14, 2005 22:52

Maggda pisze:
O-l-g-a pisze:Ja nawet nie śmiem sobie wyobrażać jaki on jest piękny w rzeczywistości :roll: :D


Prześłiczny - nawet w opłakanym stanie poschroniskowym :)


Teraz już wylazł ze stanu poschroniskowego.. 8)
Nawet zrobił się nie dość, że większy to jeszcze cięższy od Misia.. 8O
Pamiętacie jak o tym marzyłam.. :oops:
No to mam.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 14, 2005 23:47

aamms pisze:
aamms pisze:Dopiero niedawno znalazł sobie zaciszny kącik i śpi jak zwykle z brzuszkiem na wierzchu.. :D


Napisałam to o czwartej po południu.. No może trochę po.. Zacisznym kącikiem okazał się duży transporterek.. No i jak Nikuś wlazł tam o tej czwartej, tak siedzi nadal i śpi.. Nawet na kolację nie wylazł.. :D
A ja przyznam się, że nawet specjalnie nie starałam się go obudzić.. :mrgreen:


Biedny Nikuś, bez kolacji :wink:
W brzuszku / brzuszysku? 8O / będzie mu burczało :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47951
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Sob paź 15, 2005 0:01

enigma pisze:
aamms pisze:
aamms pisze:Dopiero niedawno znalazł sobie zaciszny kącik i śpi jak zwykle z brzuszkiem na wierzchu.. :D


Napisałam to o czwartej po południu.. No może trochę po.. Zacisznym kącikiem okazał się duży transporterek.. No i jak Nikuś wlazł tam o tej czwartej, tak siedzi nadal i śpi.. Nawet na kolację nie wylazł.. :D
A ja przyznam się, że nawet specjalnie nie starałam się go obudzić.. :mrgreen:


Biedny Nikuś, bez kolacji :wink:
W brzuszku / brzuszysku? 8O / będzie mu burczało :D


Już koniec wyniszczającej diety.. :twisted: Miseczka chrupek pożarta z takim hałasem, że w całym mieszkaniu było słychać.. :lol:

Nikuś samodzielnie poszedł na wszystkich łapkach do kuchni na spóźnioną kolację.. Teraz leży na boku i odpoczywa po wysiłku.. Nawet umyć się nie zamierza.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 15, 2005 9:42

A dzisiaj śniadanko jak zwykle.. I na dodatek poprawione chrupkami.. Wprawdzie zdążyłam mu zabrać zanim zeżarł wszystko ale i tak nieźle mu się udało..

Odkryty wczoraj transporterek został zaanektowany przez Nikusia na własność.. Siedzi w nim cały czas i warczy na każde kocisko, które za blisko podchodzi.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 15, 2005 16:15

Nie wiem czy to był dobry pomysł z tym transporterkiem.. :? Wprawdzie wczoraj Nikuś przez to opóźnił sporo swoją kolację, ale nadrobił to w środku nocy.. I poszedł spać do swojego nowego azylu.. Dzisiaj rano wylazł na swoje śniadanko, poprawił chrupkami, poszedł do kuwetki, a potem, tak jak pisałam, wrócił na posterunek i bronił go tak zaciekle, że aż zasnął.. I śpi do tej pory.. tylko ogon mu wystaje na zewnątrz..

Przedtem, pomimo żarcia w nadmiarze, Nikuś jeszcze troszkę się ruszał, szalał z Pyśką, ganiał Gacię, zaczepiał Felusia.. A teraz tylko jedzonko, kuwetka i transporterek.. Ćwiczenia łapek diabli wzięli.. Jak tak dalej pójdzie, to któregoś razu wlezie do środka i zaklinuje się tam na amen.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 15, 2005 16:22

Moze pomysl o wiekszym transporterku:)))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 15, 2005 16:26

Lidka pisze:Moze pomysl o wiekszym transporterku:)))


Lidka, mam dwa.. I ten większy, który spodobał się Nikusiowi, wystarczy dla średniego miałkuna.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 15, 2005 17:22

Ale Nikuś nie jest jakimś tam średnim miałkunem :kotek:

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47951
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Sob paź 15, 2005 17:41

enigma pisze:Ale Nikuś nie jest jakimś tam średnim miałkunem :kotek:

Jakimś tam napewno nie.. Ale przy tym apetycie.. może będzie.. wyjątkowym.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie paź 16, 2005 22:08

Dzisiaj już sytuacja wróciła do stanu normalnego.. Czyli jedzonko w górnych granicach normy albo powyżej.. :twisted: Samodzielne ćwiczenia w pogoni za Pyśką, mordowanie piórek i myszek.. Dodatkowo Nikuś bardzo skutecznie poogryzał mi troczki z rzemyczków, którymi miałam ozdobnie zawiązane kozaczki.. Metalowe końcówki od tych ozdóbek też gdzieś diabli wzieli, a raczej Nikuś z Pyśką.. :lol:

Malutka kąpiel dzisiaj rano jednak okazała się konieczna.. Wszystko byłoby w porządku, gdyby Nikuś nie klapnął bezwładnie na okazały produkt swojej przemiany materii.. A tak wszystko się przylepiło i trzeba było porządnie spłukać prysznicem.. :twisted:

Transporterek został uznany już oficjalnie za miejsce noclegowe Nikusia.. Jeśli zdarza się, że je opuszcza czasami, to reszta futer omija je z daleka.. Zastanawiam się jak Nikuś wytłumaczył reszcie kociastych, że nie wolno im tam włazić.. W każdym razie zrobił to bardzo skutecznie.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 17, 2005 9:55

aamms pisze:Transporterek został uznany już oficjalnie za miejsce noclegowe Nikusia.. Jeśli zdarza się, że je opuszcza czasami, to reszta futer omija je z daleka.. Zastanawiam się jak Nikuś wytłumaczył reszcie kociastych, że nie wolno im tam włazić.. W każdym razie zrobił to bardzo skutecznie.. :D


dzielny chlopak - umie walczyc o swoje!!
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pon paź 17, 2005 23:27

Zmieniliśmy dietkę.. To znaczy ja zmieniłam, a Nikuś nie ma wyjścia.. :mrgreen: Rano mokre, wieczorem suche.. Jedno i drugie w ograniczonych ilościach.. Pyśka intensywnie rehabilituje Nikusia.. Wygląda na to, że te dwie rzeczy razem, dieta i rehabilitacja w końcu postawią Nikusia porządnie na łapki.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 79 gości