Brownie, Cappi, Essi i Tussi juz w nowych domkach :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 10, 2005 21:38

One sa niesamowicie sliczne :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88492
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon paź 10, 2005 22:38

Przekochane :)

Wszystkie szukają wirtualnych opiekunów: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1337012#1337012
Beacie z pewnością przyda się pomoc w ich wychowaniu :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto paź 11, 2005 8:35

oddalam maluchom plaze i co? :twisted: kto zgadnie? :twisted:

na razie po odrobaczeniu 1 qpka byla luzniejsza, reszta ok
kolo 4 rano dzieci zaczely piszczec bo uslyszaly drapanie Muczaczy :evil:
wypuscialam je wiec na pokoje a sama zamknelam sie szybciutko w sypialni
zapanowala bloga cisza :lol: moje koty zajely sie maluchami, a ja moglam jeszcze chwile pospac :twisted:

po dzisiejszym porannym doswiadczeniu stwierdzam, ze zamkniecie w lazience 4 malych kotow podczas gdy one chca wyjsc, graniczy z niemozliwoscia :lol:
one caly czas chca na kolanka, na raczki, jak najblizej czlowieka, no opedzic sie nie mozna od szaranczy :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 11, 2005 11:42

mojeee słodyczki kochane! :love:
Są niesamowicie rozczulające :1luvu:
I jak one urosły 8O Od piątku wydoroslały niesamowicie 8O :D

Ale zaskoczyła mnie waga Brownie 8O :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39544
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto paź 11, 2005 11:53

Olat pisze:I jak one urosły 8O Od piątku wydoroslały niesamowicie 8O :D

w sobote zrobie zdjecia w dziennym swietle, jak biegaja z antenkami zamiast ogonkow po mieszkaniu :lol: wtedy dopiero zobaczysz, jak urosly

Olat pisze:Ale zaskoczyła mnie waga Brownie 8O :ok:

mnie tez 8O :lol:

a Tussi juz prawie pol kilo wazy :roll:

nosze je do weta w takiej "kosmetyczce" wiekszej, bo w transporterku by je przewialo, a tak sa zamkniete, na kupie to i cieplej :wink:
tylko na drugie odrobaczanie chyba mi sie do niej juz nie zmieszcza :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 11, 2005 21:46

zostawilam je dzisiaj same na 10 godzin, z miseczkami kilkoma
w tym czasie jedynie ta z kurczakiem zostala minimalnie napoczeta

darly sie jak opetane
ale przy drugim karmieniu podalam gerberka na miseczce i zmaknelam w lazience - dziwnym trafem gerberek zniknal z miseczki 8O
jak musza to chca :wink:

po oddaniu plazy i wymianie glownego legowiska z reczniczka na swiezo wyprany kocyk, rowniez cale sioo i qpy z 10 godzin wyladowaly w kuwecie

Brownie troche kulala, ale wyraznie jej przeszlo - moze jakis tloosty dooopek ja ugryzl?
teraz chodza i zwiedzaja mieszkanie

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 11, 2005 22:46

SKŁADAMY ZAMÓWIENIE NA BROWNIE!!!
JEST PRZECUDOWNA!!!
JAK I KIEDY MOŻEMY JĄ ZAADOPTOWAĆ?
GG Ewa - 2394692
GG Greg - 2413885

Ewa i Greg

 
Posty: 9
Od: Wto paź 11, 2005 20:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 12, 2005 7:35

Beata na pewno niedługo odpisze :D

A ja zapraszam chętnych do wirtualnego zaopiekowania się maluchami - są już dodane tu: www.miau.pl/netadopt

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Śro paź 12, 2005 9:24

Ewa i Greg pisze:SKŁADAMY ZAMÓWIENIE NA BROWNIE!!!
JEST PRZECUDOWNA!!!
JAK I KIEDY MOŻEMY JĄ ZAADOPTOWAĆ?

zaraz pisze na pw :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro paź 12, 2005 9:28

Brownie przestala kulec :D

Cappucinka jest najbardziej samodzielna panna w tym towarzystwie
pomijajac bitwy o to, kto pierwszy do strzykawki :twisted: :lol: , wychodzi na pokoj i wskakuje do pierwszej budki drapaka
siedzi tam i najwyrazniej jej sie wydaje, ze ona tam mieszka :lol:

Grubas vel Tussi ma problemy z wspieciem doopki tak wysoko, wiec zadowala sie podstawa drapaka

Brownie najchetniej na kocyku lub na kolankach :lol:

Esspresso wybral sobie poduszke w lazience

maluchy juz ciamkaja same, tylko Tussi, ten najwiekszy zarlok, jest najbradziej oporny, len do kwadratu no :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro paź 12, 2005 10:02

prosimy o kciuki, na sobote zapraszamy juz 3 potencjalnych opiekunow na wizyte :lol:

aha, mam problem z domyciem kociakom pysiow :roll: zastanawialam sie nawet, czy by im nie obciac siersci tam, bo sobie nie radze...
jakby pysia byly myte zaraz po posilku, na mokro, to pewnie nie byloby problemu - ale przy 4 glodnych mordkach nie ma tak dobrze, najpierw trzeba 4 glodomory wykarmic, potem 4 odsioooosiac, potem dopiero mozemy sie myc
do tego czasu mieszanka Mixol+kaszka pieknie zasycha w fredzle :twisted:

a teraz, jak zaczynamy jesc same, to juz w ogole dramat jest

Muczacza stara sie jak moze, ale to niewiele daje :(
czy ktos mi cos poradzi?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro paź 12, 2005 10:06

Znam ten problem, i chyba nie ma na to sposobu...
zasycha to jak diabli.... :?
Jose
 

Post » Śro paź 12, 2005 15:47

wyglada na to, ze ze wzgledu na meczacy kaszel zostane jutro i pojutrze w domu 8)

czyli jutro urzadze im wielkie pucowanie :twisted: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro paź 12, 2005 16:18

Ewa i Greg pisze:SKŁADAMY ZAMÓWIENIE NA BROWNIE!!!
JEST PRZECUDOWNA!!!
JAK I KIEDY MOŻEMY JĄ ZAADOPTOWAĆ?

:dance:
wow! :D

Brownie jest przecudna, przesłodka: laleczka ze słodkim i wyrazistym charakterkiem :mrgreen:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39544
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro paź 12, 2005 16:36

Beata pisze:prosimy o kciuki, na sobote zapraszamy juz 3 potencjalnych opiekunow na wizyte :lol:

8O :mrgreen:
Beata, jestes szybsza od burzy! :D
Kciuki wielkie! :ok: :ok: :ok:

Beata pisze:aha, mam problem z domyciem kociakom pysiow :roll: zastanawialam sie nawet, czy by im nie obciac siersci tam, bo sobie nie radze...
jakby pysia byly myte zaraz po posilku, na mokro, to pewnie nie byloby problemu - ale przy 4 glodnych mordkach nie ma tak dobrze, najpierw trzeba 4 glodomory wykarmic, potem 4 odsioooosiac, potem dopiero mozemy sie myc
do tego czasu mieszanka Mixol+kaszka pieknie zasycha w fredzle :twisted:

a teraz, jak zaczynamy jesc same, to juz w ogole dramat jest

Muczacza stara sie jak moze, ale to niewiele daje :(
czy ktos mi cos poradzi?

znam ten bol ;)
ja podczas karmienia miałam pod reką wilgotny, ciepły ręczniczek. I po nakarmieniu jednego potforka, zanim wzięłam się za drugiego scierałam z grubsza fafluny z pysia, najpierw na wilgotno, potem na sucho ;).
Dokładniejsze domywanie pycholków następowało dopiero pozniej, po nakarmieniu i odsioosianiu ekipy...
Tyle, ze jednak były mniejsze i pewnie mniej energiczne :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39544
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości