Było- jest chory i połamany, nie można go operować, foty s9

[ariel]

Iwciu, kciuki mocno zaciśnięte.

[ranka]

też trzymam kciuki. Co u kocinki?

[Amy]

KCIUKI!!! Pisz Iwciu, pisz....

[covu]

jejku... dopiero doczytalam o nim...

trzymam kciuki jak tylko moge... estem chwilowo splukana. nie mam grosza przy duszy...
przykro mi ale nie moge pomoc...

bede trzymac kciuki z calej sily...

[zosia&ziemowit]

I jak Rudasek?

[iwcia]

Rudasek ma się troszeczkę lepiej, w sobotę stwierdził, że lewatywy ma już dość i więcej nie chce i uraczył nas piękną koopą, cóż za radość była , w niedziele swój wyczyn powtórzył ku kolejnej ogólnej radości.
W sobotę zostałam pomylona z wetem i obfukana , ale jak tylko zoriętował się w swojej pomyłce natychmiast to naprawił , wyciągając szyjkę do głaskania .
Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła go wziąć na ręce.
Nadal ciężko mu oddychać, ale jesteśmy dobrej nadziei i czekamy cierpliwie. (wetka powiedziała, że zapalenie płuc leczy się około 3-4 tygodni)

[Magija]

oby było coraz lepiej

[zosia&ziemowit]

Będzie lepiej na 100%

[magicmada]

Gorace usciski dla rudzieleca, niech zdrowieje

[kalewala]

Będę u niego dzisiaj

[Lidka]

No to czekamy na wiadomosci.

Uprzedzam, ze czekam tylko na dobre:)))

No nie, wszystko powiedz, ale wolalabym tylko dobre:)

[Magija]

Będę u niego dzisiaj

więc wymiziaj go, powiedz ile tutaj cioć myśli o nim, ile osób trzyma za niego, w ilu sercach cieplutko zagościł.
Walcz, jest po co żyć, już nigdy nic złego Ci się nie stanie, zobaczysz, ciocie na to nie pozwolą

[kalewala]

Ok, jutro raniusieńko napiszę

[kasieczka]

Iwcia, jestem nowa i dopiero dziś przeczytałam o rudasku. Serce mi krwawi na myśl o tym co to kocie wycierpiało. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej, jestem myślami przy was. Wymiziaj z całego serduszka ślicznościa.

[Maggda]

I jak piękny rudzielec??? Moje mizianki rónież załączam. I trzymam