orientalny krótkowłosy rudy szuka domku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 11, 2005 10:26 Re: kot

niestety Dagmaro Twoje argumenty do mnie nie trafiaja
i kota nie oddam do domu przy autostradzie
poza tym da sie dojechac do domu Wiedzmy droga na ktorej stoi dom wielorodzinny zreszta czyli raczej kamienica.zadnych osob koczujacych przy furtce jie zauwazaono a były nas 3 osoby!!
poza tym moja droga jesli ktos wydanie pieniedzy na kuwete i zwirek uwaza za duze pieniadze to wyobrazam sobie jakim problemem bedzie zaszczepinie kota czy podróz do weterynarza o jedzeniu a kot ten je bardzo duzo nie wspomne!!!!
co do adopcji prosze nie pouczaj mnie jak wyadoptujesz tyle kotów co ja mozemy porozmawiac jak równym z równym na razie niestety nie.
niestety czesto zdarza sie ze jedzie sie do domu z kotem i sie go nie oddaje bo dom jest nieodpowiedni i tak juz jest.
co do innych Twoich uwag moze zajmiesz sie wyadoptowywaniem zwierzat zamiast pouczac hodowców co maja robic z wydanymi pzrez siebie kotami.jesli ktos jest tak steskniony za kotem rasowym hodowle czekaja na chetnych a jesli nie to schroniska stoja otworem.
tak chodzil po zamknietym ogordzie nie lezacym przy autorstardzie
wiec wydam kota temu i tylko temu kogo bede uwazala za odpwoiednia osobe i tyle w temacie.
a do milego Goscia czemu nie masz odwagi sie zalogowac i napisac kim jestes??[/quote][/quote][/quote]
pini nielogowana
 

Post » Wto paź 11, 2005 10:27 Re: kot

:D
gosc
 

Post » Wto paź 11, 2005 10:27 Re: kot

:D
gosc
 

Post » Wto paź 11, 2005 12:29

8O

proska

 
Posty: 482
Od: Śro sie 18, 2004 17:11
Lokalizacja: jastrzębie zdrój

Post » Wto paź 11, 2005 12:34

Myślę, że nie warto tracić energii na kłótnie...
Szukajmy rudaskowi dobrego domu! Oby znalazł go jak najszybciej...
Pini - dalej nic nie wiem...
Futerka z GreenGrove*PL pozdrawiają :)
Obrazek

Gabys

 
Posty: 393
Od: Nie sie 28, 2005 13:20
Lokalizacja: ok. Bielska-Białej

Post » Wto paź 11, 2005 12:46

Gabys pisze:Myślę, że nie warto tracić energii na kłótnie...
Szukajmy rudaskowi dobrego domu! Oby znalazł go jak najszybciej...
Pini - dalej nic nie wiem...


Gabys: Co to jest dobry dom???
Bo ja zwątpiłam..... Był dom z ogrodem - ogrodzonym, jak wynika z wypowiedzi, byli chętni, którzy zostali po prostu zrobieni w konia, bo nikt nawet nie raczył ich powiadomić o odwołaniu wizyty - i to ma być DOBRZE PRZEPROWADZONA ADOPCJA??

Pini - mam gdzieś Twoje dotychczasowe dokonania na tym polu, ale jakby mnie ktos tak jak Ty wystawił do wiatru, to uwierz mi, ze nie poszlo by to tak gładko... Zwykła przyzwoitość nakazywała powiadomić zainteresowanych o odwołaniu wizyty, że już nie wpomnę o Twoich wywodach na temat inwestowania w kota - kompletnie nie na miejscu :roll:

Odechciewa się jakichkolwiek adopcji po przeczytaniu takich postów.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 11, 2005 13:01

Co to jest dobry dom???

Według mnie; kochający i na miarę domku "wolnościowego" - bezpieczny.
Futerka z GreenGrove*PL pozdrawiają :)
Obrazek

Gabys

 
Posty: 393
Od: Nie sie 28, 2005 13:20
Lokalizacja: ok. Bielska-Białej

Post » Wto paź 11, 2005 13:15 kocur

Witam.
Kocurek cudny. Hop i kciuki za domek.
Pozdrawiam

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 11, 2005 13:35 Re: kot

pini nielogowana pisze:niestety Dagmaro Twoje argumenty do mnie nie trafiaja


Bez urazy, ale Twoje zachowanie pini1 jest skandaliczne! Zarówno w temacie nie powiadomienia o zmianie decyzji (co szkodziło porozmawiać jak już tam pojechałaś??) bezpośrednio osoby chetnej na adopcję jak i przyjmowaniu cudzych argumentów "na beton".

I tak właśnie skutecznie zniechęca się potencjalne domy do adopcji forumowych kotów.
Biedny rudy :(
Obrazek Obrazek & Obrazek moja Zosia za TM
Obrazek GG 1227800Obrazek

AnetS

 
Posty: 826
Od: Śro sie 10, 2005 17:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 11, 2005 13:50

Gabys pisze:Co to jest dobry dom???

Według mnie; kochający i na miarę domku "wolnościowego" - bezpieczny.


Gabys - a czy ten dom, do ktorego mial trafic rudy nie byl bezpieczny? Widzialas go? Bo samo sasiedztwo obwodnicy mnie nie zraza, jesli teren jest zagrodzony i kot nie moze go opuscic.
Wiec dajmy sobie spokoj z okresleniami "dobry" dom - moze od razu napiszmy: "idealny" wg uznania osoby wyadoptowujacej kota :?
Nie wiem, co tutaj odgrywa istotniejsza role: chcec znalezienia domu dla kota w potrzebie, czy kreowanie swojego wizerunku na forum :roll: Odnosze wrazenie, ze w przypadku wielu adopcji ten drugi argument przewaza - i jest to coraz powszechniejsza praktyka na tym forum.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 11, 2005 13:51 sprawa orienatalnego

witam argumenty finansowe podnosila jak mozemy przecytac druga strona
ta biedna druga strona wystawiona do wiatru bidule staszne
jakie ogrodzenie???
o czym wy w ogole piszcie zastanówcie sie najpierw czy chcecie wzniecac awantury czy udowodnic za wszelka cene ze Wasze jest na wierzchu????
pewnie dokopcie PINI ze nie wydala kota do domu kolo autostrady i nieogrodzonej posesji pewnie trzeba bylo wydac i to szybko bo tak sobie panny zycza!!
kolejna urazona kandydatka na kocia mame ze nie otrzyma upragnionego rasowego kot fuj
fuj niedobrze sie robi
dalej zniechecajcie ludzi do prowadzenia adopcji i brania kotów wyrzuconych na bruk.
dalej z zacisza swoich komputerowych stanowisk bluzgajcie
jestescie obrzydliwe
gosc
 

Post » Wto paź 11, 2005 13:55 kot

wiecie co ja i tak bede sie kierowala nadal w adopcjach tym czy uwazam dom za dobry czy nie i nic tego nie zmieni.
na tym zakanaczam ten temat
ide dalej ratowac koty a Wy robta co chceta.
w sprawie rudego orientalnego od tej chwili przyjmuje zgloszenia tylko na Pw i tak tez bede odpowiadac.
pini nielogowana
 

Post » Wto paź 11, 2005 13:55 Re: sprawa orienatalnego

gosc pisze:dalej z zacisza swoich komputerowych stanowisk bluzgajcie
jestescie obrzydliwe


nie wiem czy jest sens dyskutować z anonimami, ale chiałam tylko zaznaczyć, że nikt jak dotąd nie bluzgał :lol:
podkreślam - jak dotąd

Update: oj, przepraszam - sprawdziłam IP i gość i pini niezalogowana to ta sama osoba - rzeczywiście - biedna Pini :lol:
Obrazek Obrazek & Obrazek moja Zosia za TM
Obrazek GG 1227800Obrazek

AnetS

 
Posty: 826
Od: Śro sie 10, 2005 17:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 11, 2005 14:17 Re: sprawa orienatalnego

gosc pisze:witam argumenty finansowe podnosila jak mozemy przecytac druga strona
ta biedna druga strona wystawiona do wiatru bidule staszne
jakie ogrodzenie???
o czym wy w ogole piszcie zastanówcie sie najpierw czy chcecie wzniecac awantury czy udowodnic za wszelka cene ze Wasze jest na wierzchu????
pewnie dokopcie PINI ze nie wydala kota do domu kolo autostrady i nieogrodzonej posesji pewnie trzeba bylo wydac i to szybko bo tak sobie panny zycza!!
kolejna urazona kandydatka na kocia mame ze nie otrzyma upragnionego rasowego kot fuj
fuj niedobrze sie robi
dalej zniechecajcie ludzi do prowadzenia adopcji i brania kotów wyrzuconych na bruk.
dalej z zacisza swoich komputerowych stanowisk bluzgajcie
jestescie obrzydliwe

Nie masz na tyle odwagi by sie podpisac pod wlasnymi bzdurami?
O ile umiem czytac to posesja jest ogrodzona i kot nie ma mozliwosci wyjscia na zewnatrz.

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Wto paź 11, 2005 14:17 kot

prosze o wyczyszczenie i zamkniecie watku zeby osoby Typu AnetS trzymac z dala od biednego kota :D
pini nielogowana
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości