Już wszystko wiadomo... I chcę Was przeprosić za nadzieję, jaką dałam paru prześlicznym kocurkom, których zdjęcia mi pokazaliście. Domek będzie, jednak dopiero za miesiąc, okazało się bowiem, że dom (który został dopiero co zbudowany) nie jest jeszcze gotów w 100% i państwo nie chcieliby kotka na stres narażać, muszą najpierw dojść do ładu z umeblowaniem i wykończeniem domu, a wtedy zdecydują się na któregoś kotka. Domyślam się i mam nadzieję, że wszystkie koty z tego wątku znajdą dom duuuużo szybciej! W każdym razie odświeżę ten wątek jak tylko poznam konkretną datę gotowości do przyjęcia kota. Co do miejsca, to wydaje się być wymarzone dla kota wychodzącego. Działka z ogrodem 1,5ha, więc ogromna, dom stoi około pół kilometra od ulicy (małej ulicy), miejscowość pod Toruniem, żadnego wielkiego ruchu nie ma. Państwo Ci mieli już kotka (znajdkę bezogonkę), która na skutek poważnej choroby odeszła od nich parę miesięcy temu. To chyba wszystkie najważniejsze informacje, odezwę się jak będzie już coś wiadomo!
